Niedawno na fajansie przypadkiem natknąłem się na tekturowe pudło, w którym
m.in. była płyta Breakoutów "Na drugim brzegu tęczy" z 1970 roku,
oryginalne Microsoftu Windows 7 PL z hologramem i wypisanym przy pomocy mazaka
numerze registracyjnym oraz kilka książek - jedna nawet ciekawa.
Mienie porzucone i znalezione. Książkę mogę sobie przeczytać, jak odszukam w
piwnicy stary patefon, to odegram sobie longpleja
- nawet kilkanaście razy. Pytanie jest następujące: Czy mogę sobie zainstalować
i używać bezkarnie w Polsce porzucone Windows 7,
a jeśli nie to dlaczego? Mam przecież oryginalną płytę z hologramem, kto
przechowuje paragony sprzed kilku/kilkunastu lat
(nieczytelne często już po paru tygodniach). Gonić tego MałegoMiękkiego!
|