artiun w news:5914b81a$0$15198$65785112@news.neostrada.pl
[..................]
/*
Skrypt powinien zostać wywołany automatycznie podczas wylogowania
[............]
to Ciebie zaskocze :)
gdy padly mi kontrolery video, gier i czegos tam [wspomnialem juz o tym
temacie, a jego pochodna jest ten temat], usilowalem (nie majac tego
glupawego ostatniego dobrego logowania obecnego) przywrocic rejestr
wczesniejszy. Ale skad, skoro niby nie mam.
Otoz mam -> kopia rejestru wykonywana jest do *osobnych* , niezaleznych
katalogow, co 2 h. Wiecej: z kazdego dnia w tyg. (7 innych osobnych
katalogow) jest wykonywana jedna dzienna kopia rej.
Jak wykonuje te kopie rejestru? prosto: COBIAN sprzegniety z ERUNT. Zero
obciazenia, bezszmerowo. Banalne programowanie godzin, etc.
Teraz tak: gdy padly te kontrolery cofalem sie z rejestrem najpierw o 2h,
krok po kroku. Ale zawsze byl to rejestr z tym samym bledem.
Dopiero w ktoryms z tych 7 dziennych znalazlem dobra kopie, kontrolery byly
ok.
Ale to byla za daleka dla mnie terminowo kopia... Jednakze - w mocno
cofnietym systemie moglem juz tym softem banalnym z nirsoftu --> DevManView
podejrzec to, czego nie widac w managerze urzadzen: kazdy element galezi
"kontrolery dzwieku, video,..." wylistowany jak wol doprowadzal do.... pliku
inf oraz wpisu w rejestrze. Swietny dopelniacz managera urzadzen.
Porobilem kopie tych wpisow.
Wrocilem do rejestru z rozwalonym komponentem "kontrolery dzwieku,....".
I tutaj chcialem wklepac te skopiowane dobre klucze, i zaczela sie zabawa,
ktora urodzila ten temat. Bo czesc wpisow odtworzyla sie, owszem, ale
czesc - raczej nie.
ale problem juz w inny sposob rozwiazany.
|