W dniu 2016-03-11 o 19:58, JaNus pisze:
(...)
Jam w temacie to lamer jestem, ale też właśnie zacząłem się wdrażać, to
może coś zrozumiałem. Co do "odtworzyć kopie na pustej wirtualce", to
jestem nastawiony raczej sceptycznie, bo wewnątrz wirtu-PC pojawiają się
urządzenia udawane, które nie będą zazwyczaj kompatybilne z tymi, jakie
ma fizyczny komputer, więc będzie kwestia sterowników do nich. No ale
Nigdy nie ma problemu - sterowniki są zawarte jako część instalacji
maszyny wirtualnej (np. Guest Additions dla VirtualBox) i są dostarczane
dla różnych platform hostujących - czyli zarówno dla Windows
XP/Vista/7/8/10, jak i dla różnych linuksów.
Na innych OS-ach nie próbowałem.
Stąd też obraz maszyny wirtualnej działa identycznie po przeniesieniu na
dowolnego hosta.
_może_ da się to przeskoczyć na jeden z dwóch sposobów:
1. Jeśli nie da się sklonowanego systemu na wirtualce uruchomić w trybie
normalnym, to należy to zrobić w awaryjnym (ale co wcisnąć, aby ta opcja
się pojawiła na ekranie? Nie wiem!). Jeśli OS ruszy, to wtedy "rozprawić
Człowieku, to Ci emuluje fizyczną maszynę włącznie z jego biosem, czy to
tradycyjnym, czu UEFI. Więc podobnie, jak w maszynie fizycznej zaraz po
uruchomieniu wciskasz Del (w Virtual PC) czy F1 (VirtualBox).
Qrde, trochę własnej inwencji.
się" ze sterownikami. Też nie mam pewności w jaki sposób, trzeba będzie
poeksperymentować. Ale może wystarczy przejść na ich "minimalne" /
standardowe ustawienia?
Ustawienia czego?
2. Nie jestem pewien, czy dysk instalacyjny 7-ki daje taką opcję, bo
znam to z XP-ka: odpala się instalację, i wybiera opcję "napraw"
(istniejący system). Owa naprawa zajmie kilka ładnych... godzin! Więc
uzbrój się w cierpliwość.
Trwa to max. kilka minut. "Wkładasz" do wirtualnego CD sterowniki i po
chwili masz wszystko, co trzeba.
Tylko później nie zmieniaj wirtualnego kontrolera HDD (możesz "postawić"
np. ATA/SATA/SAS/SCSI).
(...)
--
Pozdrawiam.
Adam
|