W dniu 2015-09-10 o 11:40, Adam pisze:
Na przykład kiedyś wejdziesz na jakąś stronę www i jakiś czas potem
zobaczysz że twoje dokumenty, zdjęcia i filmy zostały zaszyfrowane.
Wtedy Cię olśni po co są aktualizacje.
Pożyjemy zobaczymy.
Ale uroczyście obiecuje, że jak tak się stanie, to napiszę o tym na grupie.
Znajomy też tak obiecywał. Ale potem napisać nie mógł - nie tylko stracił
dokumenty i dane firmowe, ale przy okazji przewrócił mu się serwer i ze dwa
stanowiska. A backupy miał sprzed dwóch tygodni. Ogólnie miał miesiąc w plecy,
nie licząc kosztów.
Napiszę z innego komputera.
|