W dniu 2014-06-30 01:07, artiun pisze:
Potem udaje się jechać po kimś.
Nie rozumiem? Co masz na myśli? Opowiedziałem o moich doświadczeniach, a
czego nie chciałem czynić bo i tak nikt mi nie pomoże w rozwiązaniu
problemu ale może pomóc w zamaskowaniu objawów problemu. Skoro nie można
rozwiązać go, to należy spowodować aby był możliwie jak najmniej
dokuczliwy. Nie jeżdżę po nikim.
Wyjaśnię, że moje działania skierowałem w zamaskowanie problemu a nie
jego rozwiązanie ponieważ już ze 2x w ciągu ostatnich lat opisywałem na
forum problem. Padały wtedy identyczne sformułowania, że to wirus itp.
nie bacząc iż w internecie mnóstwo osób ma identyczny problem z tym
"wirusem" też od lat i w żadnym przypadku nikt nikomu nie pomógł.
Dlatego właśnie pytam tylko o ten klucz rejestru, którego modyfikacja
jako tako pozwala mi na funkcjonowanie, a który to uparcie przywraca
swoją pierwotną wartość.
To po co mam pisać o avir, skoro TY to wiesz? (teraz ile postów napisałeś).
Nie prościej, zwyczajnie napisać" mam to, z tym mam problem?
Napisałem nawet precyzyjniej przecież - w jakim kierunku idą moje
podejrzenia a także napisałem "zwyczajnie" dlaczego eliminuję hipotezę
problemów z wirusem z rozważań.
--
Pozdrawiam
Marek
|