Użytkownik "Marek" <precz@spamowi.com> napisał w wiadomości
news:lelf5p$gh1$1@node1.news.atman.pl...
No jasne, że tak! Tylko bywa, że czasem coś padnie tuż przed zrobieniem
takiej kopii..
Zgadzam się. Idealnym do takich doświadczeń jest dysk Agility 3. Udało
Mój jest Transcend TS128-cośtam-cośtam. Sprawuje się pięknie. I tylko mnie
na wuj zastanawia, czemu na nowszym (powiedzmy... 2005 rok) laptopie próba
startu systemu kończyła się komunikacie o błędzie odczytu, raz udało mi się
jednak startnąć i śmigało prześlicznie... do momentu restartu. Sprawdzałem
kilkakrotnie odczyt i był bez zarzutu, kontroler go poprostu nie lubił...
(tak się można domyślać z komunikatów diagnostycznych).
mi się zainstalować system, oprogramowanie... a po chwili dysk stał się
czysty do tego stopnia, że wymagał zainicjowania :-)
To chyba potraktowałbym go jako towar niepewny, który zrobiłby psikusaw
najmniej odpowiednim momencie, zgodnie z "przysłowiem" - "Głośność i jad
pierdnięcia są proporcjonalne do niestosowności sytuacji"
Jednakże takich scenariuszy nie należy brać pod uwagę pod kątem
odzyskiwania danych. Jeśli masz takie obawy to znaczy, że złą politykę
bezpieczeństwa stosujesz. Ustawiłem sobie program do robienia kopii w
Z konieczności - nie stać mnie w tym momencie na porządny backup, staram się
minimalizować ryzyko (niekoniecznie we właściwy sposób) skutków ewentualnej
"sraczki".
taki sposób, że robi to codziennie w tle i nie przejmuję się padnięciem
dysku (w inny sposób niż strata czasu). Korzystam z dysku sieciowego i raz
na jakiś czas zapisuję na niebieskim ryju :-) Przepięcie może spalić
wszystko więc lepiej podwójnie się zabezpieczyć.
To i chcę tak rozbudować swą bazę sprzętową, by mieć komfort minimalizacji
ryzyka w ogóle, a nie od skutków dopiero (w sensie, gdyby się stało, to
zminimalizować "koszt" włożony w przywrócenie stanu pożądanego... Kurde...
nie umiem tego teraz ładnie określić, dupawo się to robi na ekraniku
800x600, już i tak czcionkę dałem minimum...
Kiedyś gościa skasowałem na 5 paczek, w sytuacji, gdy warsztat zaśpiewał
mu 8 koła... Za taki odzysk właśnie :)
Zdaję sobie sprawę z tego, że firmy koszą kasę za niewiedzę klienta.
Czyż nie jest to sens ich istnienia? :))
A mnie z kolei czeka taki właśnie odzysk, ale już warsztatowy -
fizycznie zdechł dysk... jakiś czas przed tym zamówiłem 2TB jak jeszcze
były tanie, ale gość (nick ArtDora, alias Rafał S. z Wrocławia) kasę
wziął, a dysku (na niego miałem przewalić dane, bo już widziałem, że coś
się dzieje - pojawiać się zaczęły problemy z działaniem) do dziś nie
nadesłał, ani kasy nie oddał.
Allegro? Korzystałeś z bezpiecznych zakupów? Czy to działa?
Gość tak sprawę zmataczył, że wszelkie terminy mogłem sobie w du(beep)
wsadzić i A. jedyne co, to zablokowało profil. A policja, za przyzwoleniem
prokuratury, wypięła się ciepłym piardem. Na plus - mam urzędowe
potwierdzenie miejsca zamieszkania gościa. Z jego profilu na NK zobaczyłem,
że to kibic którejś (nie pamiętam której) drużyny piłkarskiej z Wrocka. Był
taki bezczelny, że nawet dzwonił i pytał, czy doszedł zwrot kasy... :P
Której do dziś nie zobaczyłem. Jak tylko odzyskam materiały, które mi amba
zabrała wraz z zawinioną przeze mnie awarią dysku (moją "kurwę" słyszano w
całym obiekcie chyba...) bo nie zapiąłem torby i laptop fiknął mi na
"glebę", aż bateria wyskoczyła z zawiasów (na szczęście nie połamały się)...
Jak odzyskam, to spróbuję uderzyć do KRD, ponoć można tam dawać długi
przedawnione...
Ale ten dysk z laptopa, to mi specjalnie nie zależy, strata będzie niewielka
i głównie finansowa, materialna, do odrobienia. Ten pierwszy, to strata
niepowetowana - materiały sentymentalne, których odtworzyć się nie da (np.
zdjęcia nieżyjących już bliskich)... Stąd nie wywalam dysku i jak uzbieram
kasę, to jadę na Wałbrzyską 11, Połczyńską 21a, czy Działkową 115a...
Jeszcze nie wiem, który lab wybiorę.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com
|