Użytkownik "JoteR" <usenet@interia.eu> napisał w wiadomości
news:52696bf2$0$2297$65785112@news.neostrada.pl...
"ACMM-033" napisał:
..
Nie jest to aby sławetny problem z Microsoft UAA? Próbowałeś z KB888111?
Zdaje mi się, że ten sterownik jest już w XP od SP2...?
AFAIR zawierał błąd, stąd te walki z wyrzynaniem (wyżynaniem?) UAA i
Przez "rz".
łataniem KB888111, których zresztą kilka sam stoczyłem w zamierzchłej
Jeszcze nie miałem z tym problemów... może to zależy od konkretnej karty,
bądź chipsetu?, ze coś razem nie bangla, albo sraka jest np. tylko w XP-SP2?
Bo SP3 to już prawie nowy system w starym opakowaniu.
przeszłości. Zresztą - wątkopodawca nie wysilił się, żeby podać jaką
wersję XP posadził (oprócz tego, że Home), więc dlaczego mam sobie żałować
Snułem więc domysły. Jako, że UAA nie chciało ode mnie juz od SP2, to mogę
domniemywać, że jest tam wcześniejsza wersja, albo coś się jąknęło z
oryginałem.
stawiania hipotez, notabene bardziej prawdopodobnych od tych, które bez
żenady stawiają ludzie, dopisujący sobie przed nazwiskiem różne literki?
Ja przynajmniej bazuję na swoich doświadczeniach, a nie na zdjęciach
rozgotowanych parówek ;->
Jako-ż i ja staram się czynić. Dużo obserwuję, choć nie widać tego po mnie.
Równie prawdopodobna jest i taka, że postawił XP wykastrowanego np. nLite
i ma teraz podobne problemy, jak ów kastrofil, co nie mógł plików MIDI
odtwarzać ;->
Bo kastrowanie na maxa, to najwyżej dla zabawy gdzieś (na YT widziałem
"zawody", kto bardziej wykastruje swojego XP, mastahy dochodzili chyba do
12MB zajętej pamięci...), a nie poważnego używania. Zresztą, jeśli coś robię
nLite, to staram się to najwyżej wyłączać i unieczynniać, nie kastrować,
gdyż na już zainstalowanym systemie mogę w razie potrzeby to uruchomić w
miarę prostym ruchem. Wychodzę z założenia, że jeśli czegoś nie jestem
pewien, nie pozbywam się tego. Kiedyś sobie GMERem, pozabezpieczałem system.
Tak skutecznie, że jedyną możliwością okazała się reinstalka, system stał
się nieużywalny.
Nie chcę tu nikomu nic zarzucać, ale widzę, że rzeczywiście pojawił się
problem niedostatecznego opisania problemu i coraz cześciej się powtarza (i
mamy później hece, jak z wiadomym drzewem, zawierającym w swojej korze
ksylitol...). Jak uczy lektura http://rtfm.killfile.pl, istotne jest
właściwe i dokładne opisanie problemu.
Nie myli się tylko ten, co nic nie robi.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
|