Czołem!
Kolega prosił mnie o odzyskanie danych z dysku - to jeden z tych
nieszczęsnych Seagate Barracuda 7200.11 z firmware SD15.
Dysk był zablokowany, ale kupiłem terminal i zregenerowałem translator.
Po tym dysk jest widoczny Win7, ale nie ma do niego dostępu. Cały czas
dysk pracuje, w menadżerze dysków pojawiają się trzy partycje, dawna C
dostaje literkę szybko, kolejne dwie (logiczne) po pewnym czasie, ale
druga z nich ma status RAW. Wybranie formatowania, lub usunięcia
którejkolwiek partycji powoduje długotrwały namysł - raz na kilka razy,
kiedy nie doczekałem do jakiejkolwiek akcji, pojawiło się okienko z
komunikatem, że dysk jest zajęty i nie można wykonać operacji
Dysk mam podłączony przez stację dokującą do laptopa.
Pod linuksem nie daje się zamontować tego dysku, Gparted też go nie widzi.
Nie mam już pomysłu co z tym zrobić. Kiedyś takie beznadziejne przypadki
rozwiązywałem poprzez nadpisanie tablicy partycji zerami w hexedytorze -
teraz trochę się tego boję i już nawet nie wiem czym miał bym to zrobić.
Macie jakieś rady?
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
|