Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] ktory M.Office dla w7 uwazacie za ok

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] ktory M.Office dla w7 uwazacie za ok
From: Przemysław Ryk <przemyslaw.ryk@gmail.com>
Date: Sat, 8 Jun 2013 03:45:09 +0200
Dnia Tue, 21 May 2013 23:20:38 +0200, 1634Racine napisał(a):

>> Znajoma używa Worda 2003 (ten jej najbardziej pasuje) na Windows 7 x64 bez
>> żadnej wirtualizacji.
> 
> i to jest informacja;
> (btw: jestem tak zacofany w MO 2000pro, ze sadzilem, ze MO 2003 to natywnie 
> juz... dla w7 :)
> ale jak z 2000pro w w7 jest - poki co, nie wiemy.

Sprawdzenie tego nie jest specjalnie trudne. Wystarczy się posłużyć maszyną
wirtualną.

>> 1. Na ile skomplikowane są to dokumenty? Szczególnie pytam tu o arkusze
>> Excela i ich nasycenie formułami lub makrami.
>> 2. Na ile zaawansowanych narzędzi przy stylowaniu czy budowie struktury
>> dokumentów w Wordzie używasz?
>> 3. Na ile często później dokumenty są edytowane i czy nie wystarczy opcja
>> wysyłki PDFa i oznaczanie ewentualnych poprawek komentarzami w takowym
>> pliku?
> 
> oczywiscie pytasz sensownie i przybijasz sprawe do sciany, ale tak naprawde 
> to istotne jest  pytanie o wiele prostsze i mniej szczegolowe, i mniej 
> "podstepne", i mniej stereotypowe: pytanie o to, _co_ i w jakiej _postaci_ 
> _musza_ zobaczyc odbiorcy. Jesli _musza_ dostac dokument bez przetworzenia 
> (word) - to na linii open-MS/MS-open potrafi sie rozjechac (chocby 
> estetycznie) juz prosto sformatowany (np. scenariusz, reportaz do gazety, 
> esej - takie rzeczy jednak sie formatuje niekiedy malo banalnie). Mam to za 
> soba.

Przerabiałem to ostatnio u zleceniodawcy. Choć nie obyło się bez pewnego
zgrzytu pt. brak informacji, że zleceniodawca pracuje na LibreOffice. Po
uzyskaniu tej informacji zleceniodawca otrzymał szablony dokumentów w dwóch
formatach - MS Office i LibreOffice. Do odbiorcy wysyła pliki w obu
formatach.

> Jesli moze byc dostarczany pdf - wowczas nie ma zadnej sprawy.
> A co do np. excela (slabo sie na nim znam, ale z podporkami wyklikam to i 
> owo): np. bywa, ze musze poprawiac,a czesciej po prostu uzupelniac jakies 
> kosztorysowe sprawy i w moim 2000pro to ja wlasciwie odbieram zawsze 
> dobry/prawie dobry ksztalt dokumentu,za to oni ode mnie juz jakby nie, 
> pomimo,ze mam zainstalowany pakiet zgodnosci...

Z Excelem jest cięższa sprawa szczególnie wtedy, jak arkusz źródłowy mocno
korzysta z makr czy funkcji. Wtedy trzeba rzeźbić - nie ma zmiłuj się. Nie
każdy jest sobie w stanie pozwolić na to, by postawić rozwiązanie, gdzie
dane są dostarczane tak, by można je było bez problemów importować do Excela
czy LibreCalc i dalej obrabiać.

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych        ]
[ eksperymentów zrezygnował.                                  (Mark Twain) ]

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>