Zgodnbie z obietnicą, porobiłem próby i udało mi się połoyć dwie "Windy" XP
tak, aby się nie widziały nawzajem.
Przy okazji sprawdziłem, czy uda się dzięki tym manewrom wyrzucić hibernację
w bardziej przystające miejsce, ale się nie udało, hibernacja zawsze
uskutecnia się na partycji, z której ostatecznie uruchomiła się nasza
Szklarenka.
Trzy wersje, 1. Dwie Windy obok, bez wydzielania osobnego miejsca na plik
wymiany. 2. Jak obok, ale dodałem na początku trzecią partycję, na którą
wyprowadziłem plik wymiany i pliki boot, co umożliwiło pozbycie się ich z
partycji systemowych, 3. całkiem od nowa położone to, co zrobiłem w pkt 2.
Pomoce "naukowe" to Hiren's Boot CD, z programem Partition Wizard, do
ukrywania, odkrywania, aktywowania i usuwania aktywności partycji.
Pisałem, że miałem kłopot z osobną maszyną, ale udało mi się ją zestawić,
więc pojechałem.
Możliwe, ze pewne ruchy były zbędne, ale ja jak kot, może trudniej i gorzej,
ale drogą pewną, sprawdzoną...
Na początek - wyczyszczenie dysku z partycji, i tak na nim nic nie było,
80GB, więc spoko wystarczy. Założyłem dwie równe wielkością partycje
podstawowe i nadałem pierwszej atrybut aktywności. Uwaga do partycjonwania
PWHE - gdy dysk jest czysty, na dole, pry zakładaniu, wymieramy align to
cylinder. Drugiej partycji na razie nie trzeba ukrywać. Tam gdzie nie
wspominam, będzie to NTFS. Instalka, wybranie tej aktywnej partycji, poszło.
Po zainstalowaniu, uruchomiłem menedżer dysków i odebrałem literkę druiej
partycji. Restart, HBCD MiniXP, PWHE (Partition Wizard Home Edition),
nadałem aktywność drugiej partycji, co automatycznie odbiera ten znacznik
dotychczas "aktywnej". Pierwszą partycję ukryłem, tym razem było to już
konieczne. Restart, instalka, poszło. Po instalacji znow restart, HBCD i
MiniXP z PWHE, odkrycie pierwszej partycji i znów restart, by uruchomić nową
Windę. Menedżer dysków, odebranie drugiej partycji literki.
Teraz edytujemy boot.ini, aby jego wpisy wskazywały na windę, którą chcemy
uruchomić. Możemy też zdecydować, która z partycji będzie boot, przez
nadanie jej znacznika aktywności. Można zostać przy tej drugiej, można
przerzucić się na pierwszą, można z menedżera to przełączyć, ale
bezpieczniej wydaje mi się zrobić to zewnętrznie z PWHE. Pamiętać należy, że
zabieranie literek uda się tylko wtedy, gdy będzie tożsamość między partycją
boot, a systemową (w sensie - boot, to ta która pierwsza odpala, systemowa -
na której leży uruchamiany system), inaczej system się zaprze i uniemożliwi
manewr. Pamiętać też należy, że jeśli chcemy zrobić taki numer, to NIE MOŻE
być ŻADNEGO powiązania systemu z plikami leżącymi na partycji, której
odbieramy literkę. Jeśli na obu partycjach mamy prawidłowe pliki boot.ini,
tzn. żeby ich wpisy prawidłowo adresowały partycję systemową, to sobie
możemy wybrać, z której będziemy odpalać. Jeśli zdecydujemy się na to, że
partycja boot nie będzie zmieniana, to sprawdźmy, czy na niej są pliki
biit.ini, bootfont.bin (jedyny plik nie niezbędny do uruchomienia, ale
lepiej go zostawić), ntldr, oraz ntdetect.com, na drugiej partycji możemy te
pliki usunąć.
Po takich manewrach następująco wyglądają:
Lista uruchomieniowa (edytowana przeze mnie w boot.ini):
z partycji pierwszej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de7cbc1bf439a76c.html
z partycji drugiej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/914e937fd7d532d6.html
lista Menedżera Dysków:
z partycji boot pierwszej, uruchomiony system na pierwszej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e46f7abc90c11123.html
z partycji boot pierwszej, uruchomiony system na drugiej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/487182d1b3497973.html
z partycji boot drugiej, uruchomiony system na pierwszej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/49d41d62ed489e70.html
z partycji boot drugiej, uruchomiony system na drugiej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e58e971765f9d2b.html
Zdjęć Total Commander-a nie ma, nie były potrzebne do zobrazowania.
Mając to, postanowiłem zmienić układ partycji, nadal z zachowaniem wzajemnej
"niewidoczności" partycji, ale, żeby miały wspólny plik wymiany.
Znów więc PWHE, na początku zrobiłem miejsce na partycję FAT (ta partycja w
NTFS była by bez sensu), 2 GB (w megabajtach 2048, nie dawać więcej, bo
rozmiar bloku zrobi 64KB, a z pewnych względów wolałem zostać przy 32kB).
Partycje z Windami znów zrobiłem po równo. Jeśli mimo cyzelowania rozmiarów
będzie z tym kłopot, i/lub będzie zostawiać dziury, należy odhaczyć wtedy
praszka przy "Using Enhanced Data Protecting Mode", wtedy powinno to zrobić,
chć manewr ten może potrwać dłużej, czasem niewiele, czasem bardzo długo...
u nas będzie niewiele. Może się w międzyczasie zdarzyć, że PWHE uszkodzi
system plików, wystarczy wtedy z menu programu wybrać "check filesystem" z
opcją naprawy. Jeśli partycja straci literkę, trzeba ją tymczasowo nadać,
także z menu w programie i wtedy zbadać partycję. Ostateczny układ partycji,
to [A][B][C] (nie mylić z literkami X:\). Program PWHE nie robi drobnych
zmian najlepiej (nie mam pod ręką innego, by opisać procedurę), może okazać
się konieczne dłuższe cyzelowanie, aby wypełnić dziury. Po wycyzelowaniu
pamiętajmy o fdisk /mbr i dopiero wtedy start systemu.
Ustawiamy znacznik "aktywna" dla B, przeedytowujemy pliki boot.ini na
partycjach (jeśli na którejś nie ma, to kopiujemy z sąsiedniej - będą
potrzebne) aby ich wspisy wskazywały prawidłowo na nowy układ, restartujemy
HBCD i odpalamy DOS, wykonujemy fdisk /mbr (manewr prawie na pewno
potrzebny, inaczej system nie wstanie, lub posypie błędami, a literki się
pomieszają), odpalamy, by uruchomiło się z tej partycji, która jest
oznaczona jako aktywna (wystarczy, jeśli dla danej partycji jedyny wpis w
boot.ini wskazuje tylko na nią), inaczej nie da się sąsiednim pozabierać
literek... no, menedżer dysków, zdejmujemy literki, po zmianie możemy w
menedżerze przeptaszyć aktywność z B na C, menedżer, zabieramy literki
sąsiadkom, ponownie uruchamiamy MiniXP z HBCD, z dowolnej partycji kopiujemy
na utworzoną partycję FAT 4 pliki - ntldr, ntdetect.com, bootfont.bin i
boot.ini, który musimy wyedytować przed kontynuacją, aby wpisy w nim
wskazywały na nowo urądzone partycje, wpis musi kierować do pozycji w
tablicy partycji, nie do jej fizycznego położenia. Po wyedytowaniu wpisów,
partycji tej nadajemy atrybut aktywności (można z Windy od razu), restart,
resztę zrobimy już bez użycia HBCD, spod samych Wind.
Po restarcie kolejno wybieramy pozycje 1 i 2 (2 oczywiście po skończeniu
czynności przy 1) i spod Eksploratora wchodzimy w katalog
c:\WINDOWS\system32, w nim dajemy PPM, Nowy, Folder, nadajemy mu nazwę
SWAPFILE.LNK. Nazwa i lokalizacja nie jest krytyczna, ja tak wybrałem, ktoś
może zdecydować się na inną nazwę i lokalizację, jeśli tak chce, jeśli mu
tak wygodnie. Folder MUSI być pusty, inaczej nie uda się nam następna
czynność. Zamontujemy bowiem partycję FAT, której zabraliśmy literę. Czemu
jej zabraliśmy? Bo nie będzie potrzebna, poza tym po tym co zrobimy, jeśli
literka nie będzie zabrana, system co rusz będzie pluć o wyczerpywaniu się
miejsca na dysku o literce przypisanej tej partycji. Uruchamiamy menedżer
dysków (start, uruchom, diskmgmt.msc), PPM na partycji FAT, Zmień literę
dysku i ścieżki, pojawi się okienko, jeśli partycja będzie zamontowana, to
zobaczymy punkt montowania, jeśli nie, będzie puste. Dodaj, ptaszymy
Zainstaluj w następującym pustym folderze..., przeglądaj (możemy też z tego
miejsca utworzyć nasz katalog-punkt montowania), zaznaczamy utworzony
wsześniej katalog, wyszarzony dotad przycisk OK zaświeci się, zatwierdzamy,
gotowe. Ikonka w eksploratorze zmieni się, co oznacza, że partycja jest już
zamontowana. Teraz musimy zmienić wskazanie na lokalizacji pliku wymiany,
tylko z Rejestru, nie da się z ustawień pamięci wirtualnej, choć okienko
ustawień potrafi wyświetlić ścieżkę lokalizacji. Otwieramy edytor rejestru,
klucz HKLM\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\Session Manager\Memory
Management, wartość wielociągu PagingFiles, ciąg (w przykładowej maszynie)
C:\pagefile.sys 2046 4092 zmieniamy na to, co przed chwilą zostało
zamontowane, czyli c:\WINDOWS\system32\SWAPFILE.LNK\pagefile.sys 2046 2046,
czyli wartości minimum i maximum dajemy jednakowe, na 99.999% wystarczy. Po
wpisaniu nowego ciągu wszystko jest już ustawione. Restart i odpalamy z
kolejnej partycji, powtarzamy czynności.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/27fd3c8d6750aca6.html
Plik boot.ini: (na pewno połamie...)
[boot loader]
timeout=30
default=multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(2)\WINDOWS
[operating systems]
multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(2)\WINDOWS="Microsoft Windows XP
Professional (1)" /noexecute=optin /fastdetect
multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(3)\WINDOWS="Microsoft Windows XP
Professional (2)" /noexecute=optin /fastdetect
Po ponownym uruchomieniu z każdej partycji możemy już usunąć pliki startowe,
które mamy na naszej partycji FAT i na niej muszą pozostać. Hibernacja
niestety jest przypisana per Winda i nie dało jej się tym manewrem wywalić
na bok.
Lista uruchomieniowa (edytowana w boot.ini):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b503cbb50442c1c0.html
Lista menedżera dysków:
z partycji B:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3972d94f4074a3db.html
z partycji C:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df9f39c96711313e.html
Tak widać punkt montowania z programu Total Commander:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/915731be52eac6e1.html
Tak z TC widać rezultat ostateczny - pliki boot już na naszej partycji FAT,
usunięte z partycji systemowych, swap też wyrzucony tamże.
Widok plików ukrytych włączony, tu naprawdę nic nie ma w katalogu głównym:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8150559f58ca22c0.html
Dla obu partycji wygląd jest identyczny, więc nie powtarzałem zdjęcia.
Tak wygląda wpis w Rejestrze:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/27fd3c8d6750aca6.html
Cały zestaw zdjęć z opcji 2 (dotychczasowe dwie partycje ściśnięte, a na
zwolnione miejsce nowa partycja FAT), powtarza się w opcji nr 3 (od początku
3 partycje i pod tym kątem kładzione Windy), więc obrazki nie będą
powtórzone, nie muszą - odpowiednie linki kierują do takich samych
rezultatów.
Natomiast samą instalację na od nowa 3 partycjach robi się jednak inaczej i
rzecz przedstawia się tak:
PWHE, wyczyszczenie dysku z partycji, tworzymy je od nowa. Align wybieramy
"to cylinder". Pierwsza partycja, wpisujemy ręcznie 2048, FAT, primary.
Nastęone dwie, też primary, NTFS, po równo. Układ [A][B][C], gdzie A, to
nasza FAT, o wielkości 2GB (nie wpisywać więcej (można, ale nie trzeba) niż
2048, bo się cluster zrobi 64kB, a ja opisuję dla 32kB), B i C NTFS.
Partycji B nadajemy znacznikk aktywności, A i C ukrywamy. Instalujemy
system, po zakończeniu instalacji odkrywamy partycję C i aktywujemy,
ukrywamy B, instalujemy. Po zakończonej instalacji aktywujemy znow B,
odkrywamy A i C, i czyścimy podpis dysku fdisk /mbr (dla pewności, aby
wstało po dalszych manewrach), startujemy, uruchomi się system z B, jak się
załaduje, to uruchamiamy menedżer dysków i zabieramy literki sąsiednim
partycjom. Potem PPM na C (nie szkodzi, że nie ma literki) i zaznaczamy jako
aktywną, restart, jak załaduje się z C, również zabieramy literki sąsiadkom,
następnie PPM na A, aktywujemy, restartujemy tym razemz płyta HBCD, pod
którym uruchamiamy Total Commander. Kopiujemy (z dowolnej z partycji) pliki
systemowe na partycję A, edytujemy boot.ini jak wyżej podane parę akapitów
temu, zapisujemy, restart - i już mamy osiągnięty stan, o jaki chodzi.
Teraz pora wyrzucić plik wymiany na A... Opis jak w wersji drugiej, już
podany wyżej. Obrazki także, są identyczne.
Opis jest działający (także pardon za chaotyczne pisanie, tak to jest, jak
się nie ma weny na dopieszczenie tekstu, starałem się nie robić błędów orto
i gramatycznych, czy też literówek, ale mogło mi się nie udać), powstawał na
bieżąco, maszyna ładnie działa na obu instalkach, windy "nie widzą" siebie,
ani partycji z plikiem wymiany, a widzą wspólny plik wymiany.
Uwaga końcowa - nie powinno się bez potrzeby montować odmontowanych
partycji, z użyciem literki, gdyż może później być trudno tę literkę zdjąć,
da się, ale to nie musi być najłatwiejsze, bo system może zaprzeć się i
zakomunikować, że literki zdjąć nie pozwoli, trzeba się będzie
pogimnastykować. Jeśli bedzie to potrzebne, to lepiej podmontować do
jakiegoś katalogu, punkt montowania skasować jest łatwo. No chyba, że ktoś
postanowi, że chce widzieć drugą partycję normalnie...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
|