Re: [xp[hdd] :-( !!! uszkodzona 'glowna tabela plikow' - jak odzyskac ?

Autor: Anerys <spam.nie.jest_at_spoko.pl>
Data: Sat, 29 Dec 2012 03:15:46 +0100
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <50de5252$1@news.home.net.pl>

Użytkownik <profesor.fir_at_gmail.com> napisał w wiadomości
news:5826be84-d769-44a0-8695-e6ca96fd0213_at_googlegroups.com...
> nie umiem szukac takich rzeczy - jest gdzies na stronce? :-(
> nie chce formatowac dysku
> a samo odzyskiwanie danych przez skanowanie calosci moze trwac tak dlugo
> ze moze byc fizycznie niewykonalne (tysiac giga drobnicy to tysiac giga a
> jest to

To tak se ne da pane Havranek - skan może trwać kilka godzin, ale jak ci
zależy, to zapewniam, przeczekasz.

> dysk na usb) (mysle ze mam za malo ramu by moc chocby wyswietlic liste
> wszystkich znalezionych plikow - chyba ze program jest jakos dobrze
> napisany;
> pozatym nie mam gdzie tego nagrac bo nie mam drugiego dysku)
> - toteż mimo wnerwienia przez kilka dni bede probowac roznych programow
> naprawczych z netu - moze cos odzyskaloby lokalnie/naprawilo wpisy, badz
> przynajmniej
> udostepnilo jakis wygodny interfejs co wybiorczego skanowania tak bym mogl
> podawac obszary (najlepiej przegaladalbym kawalkami
> po kilkaset MB ) Ciezka sprawa, az mnie leb rozbolal bo szkoda
> mi plikow i rozwały systemu - byl bardzo wygodny :-/

Dane z miejsca, ktorego nie modyfikujesz, lub robisz to rzadko,
rzeczywiście, warto wyprowadzić na osobną partycję, a prosty ruch
(podstawowy filesystem wymagany NTFS) pozwoli zachować ustawione w progrmach
ścieżki dostępu, ja mam w podobny sposób zrobiony plik wymiany - na osobnej
partycji, pozbawionej literki i podmontowanej w filesystem, chodzi
absosmerfnie i nie pluje komunikatami o braku miejsca (na partycji mam zero
wolnego - dopchnąłem trochę kolanem). Jak chcesz przywrócić dane, to
niestety, czasem wymaga to wyrzeczeń, to niekoniecznie musi być to, że ci
padnie, zawołasz fachmana i w dwie godziny przywróci wszystko za 50 PLN.
Zdarzyło mi się zamazanie istotnych struktur, FAT16. Przez miesiąc prawie,
po przyjściu z pracy obiad, palcowanie, przerwa na kolację, do ok. 2 w nocy
i lulu, aby w pracy nie paść. Ręcznie palcowałem linkowanie FAT i odzyskałem
nieco ponad 10 tysięcy plików, udało mi się zachować strukturę katalogów. To
była połowa plików, na szczęście ocalała ta ważniejsza część, a to dzięki
temu, że regularnie defragmentowałem wolumin.

Co do ilości pamieci zajętej przy odzyskiwaniu - to zależy od programu,
jedne ciekną (RAM) jak suka w rui, inne są OK, ale nie potrafią 1/10 tego,
co program cieknący (i taki zaliczyłem...) Dobrze napisany program i 1-2 GB
powinno wystarczyć nawet do dużych projektów, w końcu program niekoniecznie
musi gromadzić napotkane dane, wystarczy, że je odpowiednio zindeksuje i
oznaczy, co zarówno przyspieszy proces (porównaj szybkość działania na
katalogu z 30.000 plików FAT i NTFS - ten drugi indeksuje zawarte pliki,
przechowując strukturę w drzewie binarnym)

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Received on Sat 29 Dec 2012 - 03:20:02 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 29 Dec 2012 - 03:42:01 MET