Re: GRX295, Windows 7 x64 i notoryczne restarty sterownika

Autor: Anerys <spam.nie.jest_at_spoko.pl>
Data: Mon, 3 Sep 2012 20:28:26 +0200
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=original
Message-ID: <5044f6d2$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk_at_gmail.com> napisał w wiadomości
news:11p9zk60yirmc$.dlg_at_maverick.przemekryk.no-ip.info...
> Czym sprawdzić? HWiNFO się nada? Bo to, że wtyczki siedzą jak trzeba, to
> posprawdzałem już piętnaście razy.

Woltomierzem!! Takim najzwyklejszym, choćby ze wskazówką, byle dokładnym.
Płytowy pomiar może, nie musi być wystarczająco precyzyjny. Mozesz HWinfo,
jeśli pomiar płytowy działa dobrze, porównaj, czy w BIOSie wyniki są
podobne, czy różnią się znacząco. Zwróć uwagę, czy wskazywane napięcie nie
ulega zmianom np. od poruszania kablami (nie za mocno, by czegoÅ› nie
wyrwać), albo wręcz, "samo".

>
> Grzebałem dalej (bo mnie to męczy). BIOS z podbitymi napięciami (z 1,05V
> do
> 1,07V) - nie pomaga. Obniżone taktowania - również przez flashowany BIOS -

Czasem trzeba mocno podbić (kiedyś miałem bardzo dziwny przypadek, ze płyta,
stare Pentium MMX, z normalnymi nastawami wstawała przy max 5% prób. Dopiero
jak rdzeniowi zamiast 2.8 dałem 3.5V, a taktowanie tak, że był 250MHZ, to w
ogóle zaczął chcieć chodzić i dało się korzystać. BSoDził nieco, ale
powiedzmy, na tamte czasy z rozsądną częstotliwością... niestety, nie miałem
jak szerzej sprawdzić RAM.

Dziś nie pozwoliłbym sobie na aż takie podbicie, za duże ryzyko.

> nie pomagają (jakichś drastycznych zmian to nie było, ale jednak były).

Najmniej się spodziewałbym poprawy od przeflaszowania BIOS, chyba, że z
czyszczeniem nastawień, ale to trzeba wtedy niekiedy na nowo powbijać...

> Wyłączenie Aero w Windows 7 powoduje, że z aplikacji typowo desktopowych
> można korzystać już bez problemów. Ba - nawet z takich, które potrafią z
> GPU
> korzystać - przykładowo Photoshop sobie śmiga i nic mu się nie dzieje. :(

Jeśli karta ma uszkodzenie, to ten ruch może spowodować, że omijane będzie
uszkodzone miejsce i da się korzystać. Wygląda na to, ze do czasu choćby
pożyczenia nowej karty, będziesz musiał podziałać ze zluzowanymi nastawami.

>> Uszkodzenie może byc takie, że tester może nic nie pokazać (miałem 10x
>> memtestem naokoło (sprawdź nim RAM przy okazji),
>
> Trzepane w nocy z czwartku na piÄ…tek - czysto oficjalnie. :-/

To masz duże prawdopodobieństwo, że RAM jest OK. Nie pamiętam, czy
podmieniałeś miejscami moduły...

> Pod kątem płyty, procesora i pamięci też dodatkowe testy zrobiłem. Orthos
> Stress Prime 2004 czy OCCT łaziły ponad pół godziny przy podkręconym CPU i
> też się specjalnie tym nie wzruszył komp. Temperatura na CPU nie

Pół godziny to trochę mao, ale uznajmy, że daje już w miarę rzetelna
orientacjÄ™.

> przekroczyła 75°C, chipset jako maksymalną podał 64°C (wg HWiNFO x64). GPU
> test z OCCT też nie powodował, żeby się sterownik karty wypieprzał. Co do
> ciężkiej cholery?!

Temperatury wydają mi się prawidłowe, mój PD925 chodzi przy 84 (tak, wiem,
że to może skrócić żywotność) stopniach, na lato mam ustawiony alarm 80oC,
przy upałach potrafi wyć z głośniczka. Stabilność maszyny nie zaburza się.
Jakbyś z dziennika zdarzeń wyciągnął numer błędu (prawie kopia tego, co by
się w BSoD pokazało), coś w stylu 0xC00000D1, z czterema parametrami
towarzyszącymi, to można by było coś więcej powiedzieć, tam także może się
pokazać sterownik, który towarzyszy problemowi. Trudno jednoznacznie
wykluczyć, że to nie jest np. coś dociągane przez Windows Update.
Podałeś wprawdzie zrzutkę z dziennika zdarzeń, ale, jak się wypier*.*li na
sztywno, to z dziennika zobacz informację techniczną, gdzie będzie cała
numerologia, system najprawdopodobniej przed zamarznięciem zdąży zapisać co
się stało. Błąd przykładowo 0xC00000D1, to tak, jak w STOP 0xD1, a cztery
towarzyszące odpowiadają odpowiednim w STOP. Także nazwa pliku. Jak ci się
to uda wyłuskać, to podrzuć, a wtedy numer błędu i ewentualnie parametry
towarzyszące, będą mogły coś więcej powiedzieć na temat tego, co się dzieje.
Zdarzyło mi się mieć problemy z kartą kraficzną, która wpadała w jakiś
dziwny tryb - ekran gasł, widać tylko kursor, po niedługim czasie maszyna
sztywniała. W dzienniku zdarzeń był błąd, odpowiadający STOPowi, który się u
mnie nie pokazywał, a który ewidentnie wskazywał na felerny sterownik
grafiki. Pośrednim winowajcą był monitor, który nie zwracał karcie swoich
parametrów (adaptowany ze stacji roboczej Sun, taki duży) i układ głupiał.
Obchodziłem to, już dokładnie nie pamietam jak, w każdym razie, trzeba było
przepinać monitory, co raczej nie było zbyt bezpieczne. Monitor niedługo po
tym padł, więc nie miałem jak tego dokładniej zbadać. Karta też już w innym
kompie u kogoś śmiga.

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Received on Mon 03 Sep 2012 - 20:30:02 MET DST

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 03 Sep 2012 - 20:42:00 MET DST