Re: Jak pozby si Ask.com z FireFoxa?

Autor: Przemysaw Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Fri, 31 Aug 2012 17:42:52 +0200
Message-ID: <q3jcwyyt4th5$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Tue, 28 Aug 2012 21:52:58 +0200, 1634Racine napisał(a):

> Przemysław Ryk in news:1jbbmu5wnd7im.dlg_at_maverick.przemekryk.no-ip.info
> [........]
>> VMware Player, stawiasz sobie
>> system na takiej wirtualnej maszynie, robisz jego snapshota (czyli obraz
>> stanu początkowego), tam sobie instalujesz i testujesz do wypęku…
>
> 1.
> co przemawia za tym, by Player, a nie Virtualbox?

Przyznam Ci się szczerze, że to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Miałem
dostęp do VMware Server (swego czasu chyba nawet był darmowy), korzystałem z
maszyn wirtualnych pod Playerem, korzystałem z VMware Workstation. Przypadło
mi to rozwiązanie do gustu. Przede wszystkim dlatego, że nie robiło mi
fochów przy próbie postawienia na wirtualnej maszynie 64-bitowego systemu
(sytuacja: Core 2 Duo E8400, płyna na P45, Vista Business x64 i instalacja
pod wirtualką Windows 7 x64).

Wierzgał i odmówił współpracy Mac OS X, ale to chyba zawsze odmawia
współpracy chyba, że instalowane bezpośrednio na maczku jest. :)

> 2.
> nie wiem, czy o to chodzi w snapshot,ale tutaj
> http://www.dobreprogramy.pl/VMware-Player,Program,Windows,13312.html:
>
> "Playera obcięto z możliwości tworzenia migawek. Możemy więc zapomnieć np. o
> szybkim testowaniu oprogramowania antywirusowego na tej platformie bez
> konieczności ręcznego kopiowania całej maszyny za każdym razem.

Brak snapshotów to moim zdaniem dość istotna wada. Dlatego testuję różne
rozwiązania pod VMware, że przywracanie systemu do sytuacji ze zrobionej
migawki trwa krótko i jest bajecznie wygodne.

> Druga wada to koszmarnie długi start samej aplikacji do obsługi maszyn.
> Nie musimy włączać żadnej maszyny, po prostu start interfejsu z ich
> wyborem trwa bardzo długo i tworzy wrażenie, że aplikacja się zawiesiła.
> Jest to niezależne od sprawdzania aktualizacji przy starcie."

Tu akurat średnio się zgodzę, choć przyznam się, że VMware Player'a oglądam
od jakiegoś czasu głównie u znajomego. A ten służbowego lapciaka ma raczej z
wyższej, niż niższej półki. :)

> 3.
> "(...) Brakuje trybu integrującego wirtualizowaną maszynę z matką tj. praca
> bez jawnego przełączania się pomiędzy nimi. (...)"
>
> - co-by-to-nie-znaczylo...

AFAIK - aplikacja wygląda dla Ciebie tak, jak gdyby pracowała w Twoim
środowisku - całe „bebechy” wirtualnej maszyny „schowane” są pod spodem. Z
tego co kojarzę w VMware Workstation 8, którego przez chwilę miałem okazję
używać, nazwane to zostało jako „tryb Unity”. Może to Ci podpowie sensowne
słowa do zapytania w wyszukiwarkę, żeby sprawdzić o co biega.

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Feminizm istnieje tylko po to, żeby brzydkie kobiety zjednoczyć we       ]
[ wspólnotę.                                            (Charles Bukowski) ]
Received on Fri 31 Aug 2012 - 17:50:11 MET DST

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 31 Aug 2012 - 18:42:01 MET DST