Re: Win7 64bit- Adobe Reader X osadzone w firefox 13

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk_at_gmail.com> napisał w wiadomości
news:enjevrvyn8m9$.dlg_at_maverick.przemekryk.no-ip.info...
> Nie no - nie złość się. :) Jednym z często wykorzystywanych przeze mnie
> narzędzi, jest Acrobat (uwaga - nie mylić z Readerem). To po pierwsze.

Ależ spoko, sie nie złoszczę, wprawdzie łatwo mi to przychodzi, ale też nie
rusza mnie każde gie :), a także tu nic mnie nie zezłościło.

> Po drugie - w 99,5% przypadków interesujące mnie pliki i tak potrzebne mi
> się później na dysku, więc wolę najpierw ściągnąć do właściwego miejsca, a
> potem robić z nimi to, co powinienem.

Ja - to zależy. Na całe szczęście mam możność wyboru, czy otworzyć, czy
zapisać, a nawet, jak się od razu otworzy, to klikam na ikonkę i zapisuję.
Czasem to mniej wygodne, ale mniej opcji do obskoczenia pozwala mi się
lepiej w tym połapać. Jestem jak kot chadzający własnymi drogami -
obserwując go można zobaczyć, co pozornie wygląda na absurd - spieprzając
gdzieś, kot mając do dyspozycji drogę prostą, łatwą i równą, czasem wybierze
pokręconą, trudną i np. przez kolczaste zarośla - bo ta trudniejsza jest
pewna i sprawdzona.

> Po trzecie - często owego pobranego FTPa przeglądam na drugim monitorze
> tak,
> by nie zasłaniał mi tego, nad czym pracuje. Przeglądarki rzucać z
> wyświetlacza na wyświetlacz, to mi się specjalnie nie chce. :)

Ja to teraz na drugim monitorze mam "taskmanager", gdzie robiąc na ekranie
pierwszym, mogę sobie online podglądać obciążenie systemu... a czasem dwa
ekrany to za mało, ale więcej wyjść w laptopie nie mam... Jednak multimedia
musę oglądać na pierwszym, bo na drugim kodek nie chce wyświetlać i mam
czarny ekran...

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.