Re: Windows 8 beta

Autor: R.e.m.e.K <go_at_dev.null>
Data: Mon 05 Mar 2012 - 00:27:42 MET
Message-ID: <477c7pua7xct$.dlg@hell.heaven>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Sun, 04 Mar 2012 17:37:08 -0500, rs napisał(a):

>>I monitor 22'' zamieni na wypasione 4'' (bo 5 nie wejdzie do kieszeni)
>
> blad. monitory moga i beda zastapione przez okulary, potem zapewne

A co jesli nie kazdy bedzie chcial sie meczyc z okularami? Poza plusami
takie "obrazowanie" ma tez sporo minusow (moze i wiecej), o tym zapominasz i
_jednobitowo_ wrozysz jednotorowa przyszlosc.

> bezposrednia projekcja obrazu na siatkowke (juz od jakiegos czasu
> uzywana w lotnictwie wojskowym), a pozniej choc moze nie za naszego

A moze ja nie chce zeby mi cos swiecilo do oka, bo temu nie ufam?

> zycia (niektorzy przewiduja pierwsze proby na rok 2029, a pierszy
> eksperyment, ktory swiadczy o tym, ze bedzie to mozliwe juz
> przeprowadzono pare miesiecy temu na myszach) upload informacji
> bezposrednio do mozgu.

Tu juz pojechales ostrym s-f, nikt rozsadny nie da sie wczepic w takie
urzadzenie.

>>Gdyby te zasady byly tak zelazne jak sugerujesz to dzis powstawalaby muzyka
>>tylko elektroniczna, jedlibysmy tylko w fast-foodach "stuningowane" zarcie
>
> a co ma jedno do drugiego i dlaczego znowu jednobitowe myslenie.

Probuje isc Twoim tokiem rozumowania, w ktorym nowe i oczywiscie "lepsze"
calkowicie wypiera stare i zle.
 
>>(bo nazwac to jedzeniem jest grzechem), nie byloby plyt analogowych, nikt
>>nie jezdzilby rowerem, kazdy mialby w domu robota zamiast psa czy kota etc.
>
> nie w te strone skreciles. otaczajacy swiat nie jest taki jak
> przelacznik swiatla. przyjrzyj sie jak wyglada sprzedaz utworow,
> ksiazek w postaci downloadu w stosuknku do nosnika fizycznego. o

I jak wyglada? Ja mp3jki traktuje jako wersje demo plyt, gdy mi muza
podejdzie kupuje CD, mam ich juz kilkaset. MP3 nie kupilem i nie kupie - do
czasu, az bede mial do wyboru nosnik fizyczny. Ale to juz raczej zalezy od
indywidualnego podejscia do sztuki jaka jest muzyka (zreszta chyba do kazdej
innej tez). I ono (podejscie) tez nie zostanie calkiem zabite marketowym
modelem sprzedazy tandetnej muzyki na sztuki - bo tak realnie wyglada.
Z e-ksiazkami jest chyba tez nie najlepiej, bo o ile troche ich jest to ceny
maja z kosmosu i w sumie na jedno wychodzi czy kupie papier czy ebooka, a
zadrukowany papier wielu ludziom daje dodatkowych, niemal intymnych, wrazen.
Jest to co prawda wygodne, sam ma Kindle i zabieram z soba wraz ze zbiorem
ksiazek, gdy gdzies jade, ale gdy mam wybor zdecydowanie preferuje ksiazke
tradycyjna.
Co innego literatura techniczna, ktora korzysta na tym duzo bardziej,
nieporownywalnie wygodniej nawiguje sie po pliku niz po papierze w
poszukiwaniu konkretnych informacji, ale to raczej rynek mniejszosciowy.

> plytach winylowych to w ogole nie ma co mowiec, bo to tylko fanaberia,
> niewielka nisza bazujaca w przewazajacej czesci na obiegu wtornym. to
> samo mozesz powiedziec o kasetach. owszem jest paru pasjonatow
> wydajacych swoje rzeczy na tym nosniku. jest tez paru, ktorzy w
> wypasionym studio zamiast swietnych mikrofonow nagrywaja glos przez
> przetwornik sluchawek. pomysl o tym. swiat nie jest czarno bialy a
> rozwoj technologiczny i kulturowy to proces a nie myk/myk. <rs>

To Ty sugerujesz myk-myk i to tylko w jedna strone, Radek wg Twojej teorii
za chwile wywali peceta na szrot a zamiast monitorow bedziemy wszyscy uzywac
okularow. A ja tez wole blaszaka i nie chodzi tu o to, ze ma byc duzy,
ciezki i szumiec. Tylko o to, ze ma byc konfigurowalny, rozszerzalny, o
duzych mozliwiosciach modernizacji i kastomizacji (sorki za slowo ;-). Tego
kompakty nie gwarantuja z natury. A monitor ma mi oferowac mozliwosc
odwrocenia wzroku od ekranu na ksiazke, wydruk, klawiature... okno - widzisz
to z monitorem "przykutym" do twarzy?
I kto tu jednobitowo kombinuje? ;-)

-- 
pozdro
R.e.m.e.K
Received on Mon Mar 5 00:30:03 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 05 Mar 2012 - 00:42:01 MET