Re: pliki .bmp w windows xp pro pl

Autor: L501 aneryS <spam.nie.jest_at_spoko.pl>
Data: Tue 21 Feb 2012 - 23:53:22 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4f442063$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "PureNick" <ibozaurCTRL+X@zax.pl> napisał w wiadomości
news:ji13ps$4or$1@inews.gazeta.pl...
>> Niet za szto :)
>
> Poprawnie jest "Nie za szto"
> http://en.wiktionary.org/wiki/%D0%BD%D0%B5_%D0%B7%D0%B0_%D1%87%D1%82%D0%BE
> http://www.rozmowki.slowka.pl/rosyjski_rozmowki.php

Rozumiem, dziękuję za info, zweryfikuję (spoko, robię to automatycznie, nie
dlatego, bym nie wierzył, lecz by zwweryfikować, czy praźródło się nie
rąbnęło).

> A tak przy okazji, dlaczego zmieniłeś ksywkę, Pająku Krzyżaku?

A tajemniczo odpowiem (hmm... jakby było najbardziej tajemniczo? nie
wiem...) - bo można :)) Zresztą "Pająka" nie porzuciłem do końca - na
niektórych kontach email nadal jest, a nawet starsze ksywki też, w sumie są
trzy.
Poważniej - ta zmiana to coś takiego, jak zmiana swetra z czerwonego na
zielony, czy z brązowego na szary - taka zmiana wizerunku. Zanudziłbym się
będąc stale tym samym. Najprawdopodobniej za rok-dwa, Skarpeta polegnie na
rzecz... jeszcze nie wiem, czego. Forma obecnej xyvki została zainspirowana
pewnym błędem drukarskim, sprzed wielu latr, w jednym z czasopism -
wyrukowano w ogłoszeniach nagłówek "motoryzacyjne" w lustrzanym odbiciu.
Podchwycił to jeden z czytelników dawnego "Przekroju", gdzie na ostatniej
stronie, obok historyjki z Filutkiem i tradycyjnego wiersza, zamieszczano
różne "kwiatki", od śmiesznych obrazków (rzadziej), do lapsusów tekstowych w
innych czasopismach (ale w samym "Przekroju" też), czy na szyldach
sklepowych, itp. Jeden z czytelników zażartował, ze w tym dziale można kupić
pojazdy marki "susru, taif, anerys, czy hculam". Poszedłem dalej - 10 lat
miałem Syrenę 105L, jako pasażer; wzorując się na żarcie czytelnika
Przekroju, odwróciłem całą nazwę samochodu wspak i wziąłem jako ksywkę do
"przedstawiania się" jako nazwą użytkownika, być może ją skrócę do
strawniejszej postaci. Przynajmniej raz, mocna konstrukcja samochodu,
uratowała mi życie, lub chociaż zdrowie - "hamburger" z 5 aut (sprawca
"początkowy" zwiał), byli ranni w innych autach, szczęśliwie bez większych
ofiar, ponad drobne siniaki i zadrapania.

> Pozdruffka

Pozdrawam również :)

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Received on Tue Feb 21 23:55:03 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Feb 2012 - 00:42:01 MET