W dniu 2012-02-05 20:40, Przemysław Ryk pisze:
> Dnia Sun, 05 Feb 2012 18:22:26 +0100, Przemek napisał(a):
>
>>> Te "zabawy" z reguły kończą się tak, że "nic nie działa", albo "dochodzi
>>> się do wniosku", że "dobrze by było" mieć cały dysk pod jednym systemem
>>> i wtedy trzeba "wszystko wywalić" i normalnie "posadzić" jeden system na
>>> cały dysk.
>>>
>> Uważam, że cały dysk na Windows to jest trochę bez sensu. Choćby
>> dlatego, że lepiej oddzielić zainstalowane programy i system od
>> Archiwum. Poza tym mam też kilka innych potrzebnych partycji...
>
> O ile popieram przenoszenie danych użytkownika z partycji systemowej na
> inną, tak dzielenie dysków na kolejne partycje (a tu film,y a tu muzyka, a
> tu jeszcze coś innego), to już przesada.
>
tu się zgadzam
>> Sam zainstalowałem Linuxa Suse i wszystko mi bryka. A jeśli chodzi o
>> Gruba, to może nie jestem ekspertem, ale ostatnio np. zmieniłem sobie
>> bootscreena.
>
> Można Cię dotknąć?
>
nie każdy to potrafi, dotknij swojego czoła
>> Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to mam wszystkie partycje
>> zbekapowane za pomocą Acronisa.
>
> A przywracanie trenowałeś? :)
>
tak, trenowałem
>>> To takie rady jak przedwcześnie nie osiwieć i nie stać się znerwicowanym
>>> zgredem...
>>
>> Mimo wszystko, jeśli ktoś się na tym zna, to niech podpowie jak się za
>> to zabrać :)
>
> Radek podpowiedział Ci bardzo dobrą i wygodną drogą - potestuj na maszynach
> wirtualnych. Jak okaże się, że to naprawdę jest Ci niezbędne do życia -
> wtedy się zabierzesz za oranie dysków.
>
na maszynach wirtualnych nie wszystko chodzi
Dobra! nie pitol, szukam porady do tego, o co pytam
Received on Sun Feb 5 20:55:02 2012
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 05 Feb 2012 - 21:42:00 MET