Thunderbirda spróbowałem...

I nie skorzystałem. (v8.0), XP SP3.
Program całkiem możliwy w wyglądzie, ale cóż mnie uwarunkowało, by
wywalić...
Niestety, problem ze stabilnością przy dużej ilości danych nadal występuje,
jest bardzo zachłanny na pamięć, zmrożony co rusz wywalał mi alarm skryptów,
że nie odpowiadają, +- takie coś.
Wystarczyło mu ok. 250.000 wiadomości w grupie (wśród tylu szukałem...
miałem poszukać, kilku konkretnych), aby zaczął robić cyrki. OE też w
podobnej sytuacji podmraża się, ale nie zawłaszcza aż 2 GB pamięci! I nie
rzyga alarmami skryptów...
Program ma jeszcze jedną niemiłą cechę - przeczytanej wiadomości news nie
można schować/skasować, co w OE robię (ale i w operze też, choć trudniej
nieco) bezproblemowo, przez co, robiąc większe przeszukanie w grupie, mam
kłopot, co "poszło", a gdzie jeszcze zajrzeć, nie da się już niepotrzebnych
odstawić na bok, bez głębszych gównień w rzeźbie.
Program ma natomiast "prześlij jako załącznik", znacznie elastyczniejszy
intefejs niż OE, włącznie z ustawianiem osobno kodowania chyba nawet dla
każdej grupy z osobna, prosty, dość sympatyczny interfejs, choć instalując
miałem wrażenie, że jest wręcz nazbyt zautomatyzowany - chciał mi
samodzielnie ustawić serwery na podstawie podanego emaila... ja chcę to sam
robić i bym był zadowolony, gdyby program najpierw zapytał, a potem usiłował
ustawić, nie odwrotnie (całe szczęście, łatwo dało się przerwać)... ale to
da się przeżyć. Nie testowałem załączników, zniecierpliwiłem się...
Może coś przegapiłem, w każdym razie, program miał kilka problemów, które
szczególnie są mi "niepotrzebne". Może wykorzystam kiedyś do innych celów,
na razie nie.
Słusznie narzekam, czy za szybko się poddałem?

-- 
Alanné mba yi woma... wé :) (...)
Né ma ka ni kaso, Né ma pané ka, (...)
We ya senga wé, Has wéhé... :))
(C) Wes Madiko - Alane