Re: backup serwera 2008 - pełna kopia systemu

Autor: kamil <kamil_at_spam.com>
Data: Wed 22 Dec 2010 - 17:31:45 MET
Message-ID: <iet95i$egk$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

On 22/12/2010 12:12, Adam Koltowski - http://alfa-comp.pl wrote:
>> Roznice w wydajnosci pojedynczej maszyny dzialajacej pod ESXi vs ta sama
>> maszyna natywnie na tym samym sprzecie sa pomijalne, chyba ze to
>> faktycznie jakies bardzo specyficzne srodowisko pracy.
>>
>
> Zgadzam sie z toba. Masz dobry sprzet z odpowiednia iloscia RAMU. DO tego
> prawdopodobnie przyzwoite RAID lub jakis NAS/SAN/iSCSI. Wiec wydajnosc jest
> wystarcvzajaca. Ja tez widzialem juz kilkanascie serwerowni z ESXami i
> wiekszosc ludzi jest zadowolona (szczegolnie z administrowania takimi
> zabawkami). Natomiast nie zaleca sie tego wszedzie tam gdzie sa jakies
> krytyczne elementy przedsiebiorstw oraz gdzie jest wymagana praca pod duzymi
> obciazeniami. Czyli unika sie stawiania wlasnie Exchange (wbrew pozorom
> Exchange dla wiekszych firm to po pierwsze element krytycznym biznesu, po
> drugie maszyna dzialajaca pod duzym obciazeniem), wszlkich bazodanowych
> serwerow ktore sa krytyczne (na ktorych dzialaja wazne aplikacje pod duzym
> obciazeniem).

Ty mowisz "nie zaleca sie", ja wdrazalem i administruje tymi maszynami i
moge powiedziec cos zupelnie przeciwnego, szczegolnie ze robilismy kilka
case studies miedzy innymi na lokalnych uniwersytetach i w
wspolpracujacych z nami instytutach. Wszystko to oczywiscie kwestia
doboru sprzetu do potrzeb, w tej chwili obciazenie zadnego z hostow nie
przekracza nigdy 50% i w to celowalismy.

W ten sposob mamy zapewnione duzo miejsca nad glowa dla nawet mocno
obciazonych maszyn, jak chocby SQL przewalajacy sporo danych dla
back-endu programow sekwencjononujacych DNA. Te akurat naleza do innego
wydzialu, ale narzekan na wydajnosc nie bylo.

Nawet z takim duzym narzutem wydajnosci i tak jest to oplacalne, jesli
wziac pod uwage redukcje z ok 30 fizycznych maszyn do 3. Pobor energii,
chlodzenie, czas spedzony na administracji i przede wszystkim wymiany
starzejacego sie caly czas sprzetu, badz utrzymywanie supportu
producenta, zeby w razie padu plyty w serwerze nie czekac trzy dni na
nowa. To wszystko lacznie z licencja na ESX z vmotion i supportem
dostawcy oprogramowania zwroci sie w maksymalnie 4 lata.

> Na standardowym serwerze w malej firemce (szczegolnie przy rozwiazaniach
> typu SBS Server), wirtualizacja nie jest najlepszym pomyslem a zakladam, ze
> prawdopodobnie mamy tutaj z czyms takim do czynienia. no chyba, zebym sie
> mylil.

Widzialem juz takie rozwiazania i jesli ma byc szybkie, latwe do
odtworzenia i w miare niezawodne, to jest po prostu warte rozwazenia.
Wszelkie drive snapshoty itp maja te podstawowa wade, ze kiedy padnie
serwer nie przywrocisz systemu tymczasowo na dowolnej maszynie czekajac
trzy dni na dostawe nowego serwera.

Podaje po prostu alternatywe.

-- 
Pozdrawiam
Kamil
Received on Wed Dec 22 17:35:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 22 Dec 2010 - 17:42:01 MET