Piotr Krzyżański pisze:
> Oczywiście - jest specem od kryptologii, API Windowsa i cholera wie
Wystarczy że przeczyta manual do programu który wybrał do zabezpieczenia
swoich danych
> czego jeszcze, a w wolnych chwilach ogląda dziecięce porno na pirackim
> Windowsie i zabezpiecza przed służbami.
No właśnie. Po co zmuszać do podawania jakichś haseł, nie lepiej
ustanowić "prawo", że ktokolwiek stosujący zaawansowane szyfrowanie
danych to pedofil i złodziej?
> Tyle tylko, że od razu znaleźli niewykrywalny truecrypt, a to w świetle
> brytyjskiego prawa wystarczający powód, żeby wsadzić do pudła.
> Czyli musimy mieć wiedzę z krypto, API Windowsa i wynieść się
> do Brazylii - wtedy będzie OK.
Na faszystów i ich "prawo" odmawiające komuś prawa do prywatności są
hidden volumes. Jak już pisałem - nawet jakieś pozostałości w OSie czy
innych programach wskazujące na to, że użytkownik korzystał z woluminów
nie istniejących na posiadanym przez niego dysku nie są dowodem na
posiadanie woluminów ukrytych.
Received on Thu Oct 21 10:45:03 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 21 Oct 2010 - 11:42:02 MET DST