Re: Folder stał się ukrytym chronionym systemu operacyjnego - przywrócenie i odkrycie

In news:i763ll$19cf$1@opal.icpnet.pl,
*Grzegorz Niemirowski* <gnthexfiles@poczta.onet.pl> typed:
> Piotr Palusiński <perfekt_xl@invalid.wp.pl> napisał(a):
>> Klucz powinien kończyć się na
>> ........Microsoft\Windows\CurrentVersion\Policies
>> a nie na .........Microsoft\Windows\CurrentVersion\Policies\ Explorer
>> Dodanie tego klucza itp. jest spowdowane tym, że użytkownik mieszał w
>> systemie, a to wszystko skutkuje blokadami. Ja osobiście mam system
>> postawiony od dnia premiery i w/w klucz kończy sie na
>> ...\CurrentVersion\Policies.
>> Przykład możesz zobaczyc u Animki w przedstawionym zrzucie, jak ona
>> miesza w systemie, w gałęzi HKCU ma klucz
>> ....\CurrentVersion\*Uninstall* i wiele innych, co powoduje bezmyślność
>> działania użytkownika.
>
> Piotr, zastanów się proszę przez chwilę bo się nie do końca rozumiemy :)

Najwyraźniej tak ;-)

> To nie jest jakiś "zły" klucz, którego utworzenie powoduje, że
> automatycznie system staje się źle skonfigurowany. To jest klucz taki sam
> jak każdy inny. Podklucz Policies jak sama nazwa wskazuje służy do
> określania zasad dostępu czyli w uproszczeniu właśnie do blokad. Taka
> blokada może być zamierzona lub nie. Podklucz Explorer grupuje zasady
> dotyczące powłoki (explorer.exe). To, że go nie ma oznacza, że nie ma
> skonfigurowanych zasad odnośnie blokad w powłoce. To, że jest, oznacza,
> że ktoś explicite takie blokady ustawiał (aktywne, zwykle ustawione na 1,
> lub nieaktywne, zwykle ustawione na 0). Ustawienie mogło być przez
> bezpośrednią edycję rejestru, przez jakiś program albo przez konsolę
> zasad zabezpieczeń. Oczywiście zgadzam się, że istnienie podklucza
> Explorer a w szczególności
> wpisów w nim może świadczyć o mieszaniu w systemie ale to o co mi
> chodziło w poprzednim poście i w tym to to, że wcale tak być nie musi.
> Przykładowo jeśli np. stwierdzę, że windowsowe wyszukiwanie jest do dupy
> (bo jakieś szczególnie super to ono nie jest) to mogę nie chcieć go
> widzieć w menu start. Wtedy sobie tworzę wpis NoFind i ustawiam na 1. I

NoFind możesz sobie wpisywać do systemu Win 95, 9x :-)
W Windows7, o którym jest mowa, ten zapis możesz schować do lamusa.
A jaki jest poprawny zapis w Win7 i w jakim kluczu - poćwicz, a dowiesz się
;-)

> wtedy to nie jest żadne mieszanie w systemie tylko konfigurowanie go do
> swoich potrzeb tak samo, jak ustawia się np. tapetę.
> U mnie podklucz Explorer istnieje i jest pusty bo niczego nie ustawiałem i
> nie uważam żeby to świadczyło o namieszaniu w systemie. Namieszane jest
> wtedy jak ktoś ma ustawione wpisy nie tak jak chciał. Wtedy możemy mówić o
> bezmyślności. A sam podklucz Explorer jest tylko podkluczem i dopóki jest
> pusty nie wpływa w żaden sposób na działanie systemu ani nie świadczy o
> namieszaniu.

Po co to wszystko piszesz, kilka lat temu to wszystko opisałem w
najdrobniejszych szczegółach.
*Wpisy rejestru powiązane z konfiguracją menu Start systemu Windows XP*
http://fuhperfekt.republika.pl/rejestr10/dost.html
Nie chodziło mi o istnienie klucza explorer (żadna ujma), co w win7 z
"urzędu" został wywalony z rejestru. Nie pisałbym o nim gdybyś nie pisał
"bzdur", a mianowicie. Radzisz Animce dodanie tego klucza i wartości NoFind,
ale po licho, w następnych postach piszesz aby tą wartość skasowała, więc po
co miała go wcześniej dodawać. A na koniec powiem Ci, że jestem zdumiony
Twoim odczytem *ciągu* *wartości* w zapisie szesnastkowym "2147483648
(czyli szesnastkowo 0x80000000)" , to nie zapis binarny, taką wartośc
odczytujemy jako jednolity tekst (chodzi o wartość ciągu).
Mogę tu napisać wiele wiecej, ale po co?

Pozdrawiam :-)

-- 
Piotr Palusiński [Microsoft MVP - Windows Desktop Experience]
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Piotr.Palusinski
http://social.answers.microsoft.com/Forums/pl-pl/category/answersplpl
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy