Re: Jak sobie poradzić z blokowaniem facebuka?

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Sun 12 Sep 2010 - 17:07:07 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
Message-ID: <4c8cedd9$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości
news:4c8a6509$0$26505$c3e8da3@news.astraweb.com...
>> Jak instalacja jest do kitu to tyka wszystkich, choć niektórzy z
>> racji doświadczenia mają odruch unikania jednoczesnego kontaktu z
>> obiektami typu rury i obudowy.

Bardzo słuszny odruch.

>
> Przy okazji każdego prania odkręcam i zakręcam zawór za pralką,
> naturalnie dotykając jej obudowy.. czy nadal żyję tylko dlatego że nie
> jestem

Bo pralka jest uziemiona.

> sprzątaczką? Czy takie same zagrożenie czyha na mnie w kuchni ze
> strony płyty grzewczej, mikroweli i czajnika? Czy sprzątaczka
> wszedłwszy do serwerowni między dwa rzędy szaf zostanie spopielona
> Å‚ukiem elektrycznym?

Za małe IMHO napięcie. Ale zabić - zabije.

> Czy może w tej feralnej szkole komputery najzwyczajniej nieuziemione
> były?

Na 100% tak.

> Bo z akademika pamiętam, że koncentryk kopał jak w sieci były
> nieuziemione komputery, ale mimo stania przy kaloryferach nigdy nikogo
> nie zabiły. Korki wywalało dopiero gdy sąsiedzi równocześnie próbowali
> zagotować wodę na herbatę.
> Jakoś nie mogę uwierzyć, że cudem tylko uniknąłem śmierci.

Zasilacz w kompie jest zrobiony tak, że w filtrze kondensator "zwiera"
każdy z przewodów sieci do masy, będącej na obudowie. Jako, że kondzioły
te tworzą dzielnik, na nieuziemionej obudowie woltomierz między obudową
a zerem/ziemią, ma szansę pokazać ok. 115V. Jeśli się zdarzy, że będzie
choć trochę przebity... upływność znaczy się (np. zestarzał się,
zawilgotniał, sfrustrowany uczniak napluł do zasilacza, itp), zwłaszcza
kondensator "masujący" przewód gorący, to z podziału napięcia nie dość,
że może wyjść większa wartość, to jeszcze prąd upływu może być większy,
na tyle, aby zrobić krzywdę. Stąd konieczne jest uziemianie komputerów.
Jeśli któryś z kompów w akademiku miałby tak uszkodzony filtr w
zasilaczu, mogłeś mieć niewesoło. A tak tylko pieścił upływ wynikający z
reaktancji kondensatorów w filtrach zasilaczy, ta reaktancja (1) jest na
tyle duża, że prąd mały, popieści, co wyraźnie poczujesz, ale na 99% nie
zrobi krzywdy.

(1) Xc=1/([małe]omega*C)=1/(2*pi*f*C) - powiedzmy, że te pojemności, to
0.1 uF, więc policzmy -
1/(2*3.14*50*0.0000001)=1/(314*0.0000001)=1/(3.14*0.00001)=1/0.0000314=31.8
kOhm. Przy 230V popłynie prąd ok. 7.2 mA. Będzie to już dotkliwe w
odczuciu, choć uwzględnijmy podział napięcia - ostatecznie "przeleci nas
3.6 mA. Ktoś musiałby być mocno wrażliwy, albo mieć solidnego pecha, by
go to zabiło. Tak to w przybliżeniu wygląda, choć dochodzą jeszcze inne
czynniki... ale nie o nich jest główny temat.

-- 
((o))
((+))
Received on Sun Sep 12 17:15:02 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 12 Sep 2010 - 17:42:01 MET DST