Re: Jak masowo przerobić amr do mp3?

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Wed 19 May 2010 - 19:15:56 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=original
Message-ID: <4bf41ccc$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Norbert" <noreply@reply.no> napisał w wiadomości
news:ht0gdp$9c9$1@news.onet.pl...
> Dnia Wed, 19 May 2010 08:01:41 +0200, Araneus Diadematus napisał(a):
>
>>> Foobar slynie z tego ze gra, a nie wyglada (o tym w cytacie na
>>> koncu).
>>
>> Jesteś pewien, że foo, a nie kodek?
>
> Nie uzywa kodekow zewnetrznych do mp3.

Acha, OK.

>
>>> Zarzadzanie baza plikow tez ma bardzo rozbudowane i wygodne, przy
>>> czym
>>> trudno mi sobie wyobrazic zarzadzanie "bez pomocy programow".
>>
>> Jak widzisz, inni dajÄ… sobie radÄ™.
>
> Daja - pytanie jaka to ma funkcjonalnosc, bo jakos trudno mi uwierzyc,
> ze
> zbyt duza ;-) No ale oczywiscie zalezy kto czego potrzebuje.

Otóż to, jestem w tym minimalistą. Poza tym, samodzielnie to może
wolniej, ale lepiej kontrolujÄ™, co siÄ™ dzieje.

>
>>> - odtwarzanie modulow trackerowych
>>
>> Mam to pod F3 w TC.
>
> Mam tez TC, ale to jakos srednio wygodne, gdy planuje przesluchac
> kilkadziesiat modulow. TC w innych dziedzinach za to rzadzi ;-)

Prawie żaden problem. No, może nie tak komfortowo, jak w foo, ale jak
masz pliki w podkatalogach, z nadrzędnego wciskasz pod TC CTRL+B,
pojawia się lista wszystkich plików wewnątrz, zaznaczasz sobie pliki,
które chcesz odsłuchać i wciskasz F3. TC odtworzy je w kolejności na
liście w okienku.
Media Player Classic także je odtworzy i urządzisz playlistę. Trudno mi
powiedzieć, czy można tę listę zrobić spod eksploratora, bo padło mi
kilka pomniejszych powiązań i ja tego w menu nie mam, a pod WinAmpem
miałem. (zdaje mi się, że mimo braku WA miałem pozycję dodaj do
playlisty)

>
>>> - odtwarzanie midi (nie na "plejerku" systemowym tylko uzywajac
>>> dowolnego banku sampli formatu SoundFont zgodnego z GM)
>> Van Basco.
>
> No widzisz, a ja nie potrzebuje 10 programow do 10 rzeczy ;-)

Wole specjalizowany program do konkretnego pliku.
Oczywiście, masz w jednym suwaku zmianę tempa, w drugim głośności
(niezależnie od systemowej), w trzecim wysokości dźwięku (pitch)? Chylę
czoła. Oczywiście, żadnych problemów z tekstem w karaoke? Chylę czołą do
samej ziemi.
Bo ja mam tylko to:
Unable to open item for playback (Unsupported file format):
"C:\MEDIA\AUDIO.2\000sash_Encore_une_fois.mid"

>
>>> - odtwarzanie plikow spakowanych w archiwach
>>
>> I tak je najpierw rozpakować musi, poza tym w XP, o ile się tego nie
>> wyłączy, archiwa są jak katalogi.
>
> Win tylko zipy tak traktuje, a rar, 7zip, lha etc. juz nie, a foobar
> owszem.
>
>> Ze swoimi kodekami chyba wszystko pod F3. To więcej nie trzeba.
>> WÅ‚Ä…cznie
>> z archiwami.
>
> Srednio to komfortowe :/

Powiem ci tak. Jak przestraszysz kota, to dlaczego on ucieka drogÄ…
dłuższą, gorszą?

>> Tyle, że możliwości tychże nie są nieograniczone. Jak mawia
>> przysłowie
>> "I w Paryżu nie zrobią z gówna ryżu".
>
> Nie slucham mp3 ponizej 160kbps, a zazwyczaj 320kbps (90% moich
> zbiorow).

Znakiem tego, nie wiesz, jak dobrze zrobić empecza 96kbps. Szybkość nie
warunkuje jakości, choć ma dla niej znaczenie. Wiele razy słyszałem 96
grające świetnie i 256 grające tragicznie.

>>> zwykle bywa. Jeśli ktoś posiada odpowiednią kartę dźwiękową (jeżeli
>>> chodzi o
>>> karty Creative, to kwalifikuje się tylko Audigy 2, A1 - NIE), może
>>> włączyć
>>> tryb 24 bitowy.
>>
>> którego i tak nie usłyszysz. Głośniki nie pozwolą.
>
> Skad wiesz jakie mam glosniki? Otoz informuje, ze mam bardzo dobre
> glosniki.
> Daja naprawde rade.

Nie dadzą, żadne. To fizycznie niemożliwe. Chyba, że świetny fachowiec
od tychże, p. Janusz Justat, myli się... Poziom zniekształceń
nielinearnych z głośnika, jest mierzalny w całościach procentów, ok.
1-2. Choćby np. z powodu zjawiska dzielenia membrany, wiesz, co to?
Jeszcze jeden powód - robienie 24 bitów z początkowych 16, to jak
wyostrzanie nieostrego zdjęcia. Może będzie widać lepiej, ale szczegółów
nie przybędzie.

>> Ależ ja nie wymagam od nikogo, by się ze mną zgodził. Dowolny
>> program,
>> jeśli będę potrzebować jego funkcjonalności, zostanie przeze mnie
>> użyty.
>
> Polemizujesz z autorem cytatu ze strony cdrinfo.pl

Uważasz, że mam się ze wszystkimi zgadzać, "bo ktoś kiedyś cos
powiedział" i oh bwana kubwa? Ja się dość często nie zgadzam
(niekoniecznie jawnie) z pisujÄ…cymi tu MVP Microsoftu. Ale staram siÄ™
(nie piję do ciebie akurat) nie zgadzać uczciwie.

> A ja equalizera ani innego "polepszacza" dzwieku w ogole nie uzywam.

Troche sobie zaprzeczasz. Czemu tak piszę - Ty napisałeś, że foo coś tam
polepsza, a teraz, ze polepszaczy nie używasz. Jeśli się jednak mylę, to
może źle odczytałem i przepraszam...

> Dla mnie muzyka to bardzo wazny element zycia, przywiazuje do jakosci
> duza

Ależ ja także! Tylko, że nie jest to moja "idee fixe" (nie mam na myśli
Ciebie). Jakość ma dla mnie ogromne znaczenie, ale nie zabiję się z
powodu, że jakiejś muzyczki odsłucham w radiu na falach średnich.
Posłucham i będzie mi miło.

> wage, generalnie slucham raczej CD, ale nie wszystko mam jeszcze na
> CD, wiec

U mnie sÄ… raczej mp3.

> i mp3, flac, APE, ogg tez slucham, a foobar byl kolejnym z odtwarzaczy
> jakie
> testowalem na przestrzeni lat i najbardziej mi odpowiada.

Ależ ja nie zamierzam tego zmienić! Skoro ci się sprawdził, to go
używaj!
Ja na razie go zainstalowałem, by porównać brzmienie i odpowiedzieć
później, muszę sprawdzić jedną rzecz, która od razu mnie zaniepokoiła -
mam wrażenie, ze słyszę maskowanie w utworze, który odegrałem na próbę,
a nie mam tego wrażenia spod LAME. Choć sama góra wydaje się ciut
jaśniejsza w foo, jednak dźwięk wydaje mi się znacznie mniej maskowany w
LAME. Jeszcze to przebadam w lepszych warunkach. Dziś za wcześnie na
ocenÄ™.

>
>> Wobec tego, że wysłyszę (nie zawsze, to kwestia danego utworu)
>> różnicę
>> między WAV, a MP3 320 kbps, to może się na taki test pokuszę, jeśli
>> czas
>> pozwoli. BTW. LAME, przy małych szybkościach, przegrywa z systemowym
>> MP3... To i tu mogę się spodziewać niespodzianek...
>
> Zatem testuj i daj znac o wynikach, powodzenia.

Trochę to potrwa, zanim mi czas i zajęcia pozwolą, karta w kompie jest
wystarczająco dobra do testów (ponad 90 dB dynamiki), teraz czas nabyć
jakieś porządne słuchawki.
Moja płyta jest tu:
http://www.gigabyte.pl/products/mb/specs/ga-p35-ds3_20.html
A bzykarta na niej:
http://pclab.pl/art28813-10.html
Myślałem o jakiejś zewnętrznej karcie, ale jako, że moja płytowa nie
jest najgorsza (to, co było 10 lat temu na płytach, to porażka), to na
razie na co innego przeznaczÄ™ kasÄ™.

I sorki, nie obraź się, że tak kontestuję twopje wypowiedzi. Tak mam
urządzony "procesor" białkowy, nie chce inaczej działać (choćby mój
dziwny styl, staram się, żeby nie był taki napastliwy), mimo prób.
Bardzo mi po prostu zależy na tym, aby coś, o czym mówimy, było
stuprocentowo rzetelnie i sprawiedliwie ocenione. Aby w żadnym momencie
ocena nie była na milimetr choćby przybarwiona subiektywnymi odczuciami
wobec ocenianego obiektu. Nie zawsze mi się to udaje, ale działam ku
poprawie.
Dlatego np. nigdy nie powiem, że Linux jest lepszy od Windows, czy, że
Windows jest lepszy od Linuxa.
Teraz mam foo na pokładzie i w wolnym czasie przemagluję go nieco. (z
tym MIDI to chyba jakiÅ› plugin, czyli jednak nie sam program... a Van
Basco ma wbudowane... Jako jeden z nielicznych, tekst ma po prostu
czytelny, dużymi literami, co w połączeniu z moim nienajlepszym
wzrokiem, ma znaczenie.)

Pozdro z Warszawy.

-- 
((*))
((+))
Received on Wed May 19 19:20:03 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 19 May 2010 - 19:42:01 MET DST