Re: Jak masowo przerobić amr do mp3?

Autor: Norbert <noreply_at_reply.no>
Data: Wed 19 May 2010 - 01:32:30 MET DST
Message-ID: <hsv82i$klu$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Wed, 19 May 2010 00:20:29 +0200, Araneus Diadematus napisał(a):

> Prezentujesz program, cytujÄ™ "foobar rzÄ…dzi", bez konkretnego,
> rzetelnego argumentu "lepszy, bo xxx yyy zzz".

W tym watku juz o foobarze pisalem i o konkretach w nim, inne argumenty ZA
byly w watku obok pt "Ulubione progsy" w ktorym takze sie wypowiadales i to
pod moim postem o foobarze wlasnie.

> Mnie nie interesuje, czy to foo, czy wmp, czy inny odtwarzacz, we
> flashu, HTML-u, mnie to total rybka, tylko to mnie interesi, czy dobrze
> gra. Mam program po to, by słuchać muzyki, a nie oglądać np. latające
> fafset szlaczków z animacji, ani rozważać, czy ma ładny, czy brzydki
> interfejs.

Foobar slynie z tego ze gra, a nie wyglada (o tym w cytacie na koncu).

> Jeśli jest najlepszy, to chwała mu za to, ale jeśli jest
> wychwalany głównie dlatego, że bajerancko wygląda, czy ma pierdylion
> opcji, to huk z tym, odpalÄ™ LAME spod Listera (wbudowany w TC pod
> klawiszem F3) i odsłucham swego empecza. Czyli w zasadzie chwalić należy
> kodek, który gra. Chyba, ze porównujemy np. zarzadzanie baza muzyczną...
> a co do tego to sie nie wypowiem, swojÄ… bazÄ… zarzÄ…dzam sam bez pomocy
> programów.

Zarzadzanie baza plikow tez ma bardzo rozbudowane i wygodne, przy czym
trudno mi sobie wyobrazic zarzadzanie "bez pomocy programow".

> Efektów specjalnych nie używam, więc tu odpada, tym bardziej, że użycia
> tychże nie przewiduję.

Nie wiem co masz na mysli piszac efekty specjalne, ale ja z foobarowych
efektow specjalnych uzywam:
- automatycznego tagowania mp3
- konwersji wiekszosci popularnych formatow audio wlacznie z ac3, dts etc.
- odtwarzanie modulow trackerowych
- odtwarzanie midi (nie na "plejerku" systemowym tylko uzywajac dowolnego
banku sampli formatu SoundFont zgodnego z GM)
- nagrywanie plyt audio z playlist
- strumieniowanie dzwieku via internet (do kumpli)
- odtwarzanie plikow spakowanych w archiwach
- genialnego zarzadzania mp3kami porozrzucanymi w katalogach po kilku
partycjach
Poza tym moj konfig foobara pokazuje notke biograficzna o wykonawcy, okladki
plyt oraz tekst granego utworu - moze bajer, ale dosc wygodny, gdy sie tym
czlowiek interesuje. Pokazuje tez statystyki odtwarzania, czyli ile, kiedy i
co gralo. Wspiera odtwarzanie na sterownikach ASIO (mam taka karte).

Zacytuje moze na koniec tekst z 2003 roku ze strony cdrinfo.pl o foobarze:

"Foobar2000 nie jest kombajnem multimedialnym, jak Winamp. Autor stworzył go
z myślą o jednym konkretnym zastosowaniu : odtwarzaniu dźwięku, za to
najlepiej, jak to tylko możliwe.

Program obsługuje pliki MP3 (i chyba MP2 również), MPC (Musepack), OGG
Vorbis, OGG FLAC, FLAC, wave, MOD (zewn. plugin), APE (Monkey's Audio, zewn.
plugin) oraz SPC (zewn. plugin). Potrafi też odtwarzać pliki spakowane ZIPem
lub RARem.
Do dyspozycji mamy również obsługę standardu Replay Gain (szczegóły :
http://replaygain.hydrogenaudio.org), wbudowany wielopasmowy SuperEQ
Naokiego Shibaty, bardzo wysokiej jakości resampler na bazie SSRC tego
samego autora, a jeśli kogoś to bawi, to również hard limiter.

Wewnętrznie, program dekoduje wszystko do 32-bitowej, zmiennoprzecinkowej
postaci, minimalizując praktycznie do zera straty, mogące wyniknąć po
przepuszczeniu dźwięku przez plugin DSP. WSZYSTKIE komponenty programu
operują na 32 bitach, a na wyjściu wcale nie musi być 16, jak to zwykle
bywa. Jeśli ktoś posiada odpowiednią kartę dźwiękową (jeżeli chodzi o karty
Creative, to kwalifikuje się tylko Audigy 2, A1 - NIE), może włączyć tryb 24
bitowy.

Ostrzegam, że autor stworzył go przede wszystkim dla siebie i że program nie
jest klonem Winampa. Jeżeli podoba się Wam jego twór, a chcielibyście
zobaczyć w nim jakąś użyteczną funkcję, napiszcie o tym na oficjalnym forum
Foobara2000 (adres na stronie) lub wyślijcie Piotrowi maila. Ale nie
liczcie, że zaimplementowane zostanie wszystko, co tylko wymyślicie.

Foobar2000 jest mały, szybki i funkcjonalny. Nie jest kolejnym klonem
Winampa ani (pożal się, Boże) Windows Media Playera. To coś zupełnie,
zupełnie innego. Daje świetną jakość dźwięku, nie zajmuje tyle pamięci, nie
zjada tylu cykli procesora. Zamiast robić raczej średnio dobrze wiele
różnych rzeczy, robi jedną, ale za to najlepiej ze wszystkich. Odtwarza
dźwięk."

Teraz juz chyba nie zarzucisz mi pustoslowia. Choc oczywiscie mozesz nazwac
mnie fanboyem foobara i ...to moze byc prawda :-)

-- 
pozdrawiam
Norbert
Received on Wed May 19 01:35:03 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 19 May 2010 - 01:42:01 MET DST