Re: Jak zabezpieczyć netbooka przed awarią systemu?

"Michal Kawecki" napisał:

> to co ja radzę zrobić nie jest podyktowane
> oczekiwaniami użyszkodnika. Od strony technicznej jest całkowicie
> obojętne, czy nowy system wstanie z drugiej partycji czy też nie,

Wylazł z Ciebie bezduszny technokrata ;-)

> IMO mylisz się. Odtworzony system przypisze literkę C starej partycji
> systemowej, a nowa partycja systemowa dostanie kolejną.

Michał, żeby nie być gołosłownym - właśnie przetestowałem takie odtwarzanie
na dysku 80 GB podzielonym następująco:
Partycja 1 - XOSL (typ 78, zatem bez literki)
Partycja 2 - WinXP (NTFS, jak najbardziej na C:)
Partycja 3 - Win98 (FAT32, XP twierdzi, że D:)
Partycja 4 - Dane (FAT32, E:)
Zrobiony był obraz partycji 2, z wpisami w boot.ini:

default=multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(2)\WINDOWS
[operating systems]
multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)\WINDOWS="Microsoft Windows XP
Professional Partition #1" /fastdetect /NoExecute=OptIn
multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(2)\WINDOWS="Microsoft Windows XP
Professional Partition #2" /fastdetect /NoExecute=OptIn
multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(3)\WINDOWS="Microsoft Windows XP
Professional Partition #3" /fastdetect /NoExecute=OptIn
multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(4)\WINDOWS="Microsoft Windows XP
Professional Partition #4" /fastdetect /NoExecute=OptIn

Po odtworzeniu obrazu na partycję 3 i jej aktywowaniu via XOSL, system wstał
bez zająknięcia a w diskmgmt.msc mam teraz tak:
Partycja 1 - XOSL (typ78)
Partycja 2 - WinXP (literka D:)
Partycja 3 - WinXP (literka C:)
Partycja 4 - Dane
a boot.ini wskazuje na partition(3).

> I teraz, jeżeli z pierwszej partycji nie usunie się plików starego
> systemu, to Windows
> się owszem, uruchomi, ale korzystając z rejestru i plików starego systemu
> operacyjnego a nie nowego.

IMHO nieprawda. Skoro aktywna jest partycja 3, to rozruch odbywa się przy
wykorzystaniu plików tylko systemu z partycji 3, czyli nowego. W każdym
razie czytany jest boot.ini z partycji 3, tego jestem pewny w 200%, a zatem
mozna domniemywać, że również ntldr i cała reszta. Zresztą, czego się nie
robi w zapale eksperymentowania - pisząc ten akapit sformatowałem partycję 2
(spod systemu podniesionego z partycji 3) i wstrzymałem oddech. System wstał
jakby nigdy nic, zatem niczego nie szukał na partycji 2 (ze starym
systemem).

> Sprawdzone wielokrotnie z programami, które
> *nie zerują podpisu dysku* po zakończeniu przywracania. Te, które to
> robią, wygerują sprawny system bez takiej przypadłości.

Zapewniam Cię, że do przywracania użyłem Ghosta bez owych magicznych
przełączników (FDSZ czy jakoś tak). Tyle, że przesunął numerację w boot.ini
i przytoczony wpis zaczyna się od partition(2) a kończy na partition(5).
Muszę go jakoś tego oduczyć, nie wiem czy RO na boot.ini wystarczy, czy może
jakiś magiczny przełącznik przy uruchamianiu Ghosta.

Jacek Rylski
Received on Tue Mar 16 19:00:04 2010