Michal Kawecki pisze:
> sromotnie się poddawał. Powód? Tabele obrabiane i przeliczane według
> bardzo skomplikowanych algorytmów na tym "starociu" zawierały w jednym
> wierszu po kilka/naście tysięcy argumentów, a to stanowiło barierę nie
> do przeskoczenia dla - a jakże - w tamtych czasach jak najbardziej
> współczesnych arkuszy kalkulacyjnych. Wniosek? Pecety to zwykłe zabawki
Według mnie to efekt wyboru złego narzędzia docelowego. Arkusz
kalkulacyjny faktycznie "wysiądzie" przy bardzo skomplikowa-
nych wyrażeniach lub szybko przestanie być wiarygodny (chyba,
że ktoś świetnie zna np. Excela i obuduje arkusz makrami oraz
zabezpieczeniem komórek przed zmianą). Ale w tym zastosowaniu
bardziej bym widział *dedykowany* program na peceta. I od pa-
ru lat pewnie napisanie takiego programu jest jak najbardziej
możliwe, bo na pewno byle 'entry-level PC' ma dzisiaj większą
moc obliczeniową, niż takie kolosy sprzed 20 lat :)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Tue Dec 29 11:40:04 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 29 Dec 2009 - 11:42:01 MET