epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przemys³aw Adam ¦miejek"
>>> Jak nie lubi±, to sobie wy³±czaj± albo trzymaj± shifta przy wk³adaniu.
>> ZU. Jasssne.
>Nie ZU. Gicy tacy, jak Ty, którym to przeszkadza. ZU siê ciesz±, ¿e to
>maj±.
Po raz kolejny - je¶li chcesz u mnie wywo³aæ poczucie winy z powodu
u¿ywania mózgu, to Ci nie wyjdzie.
>>> Rzadko kiedy inaczej. Mówiê o p³ytach z przygotowanym autorunem, bo temu
>>> go przygotowano, ¿e w³a¶nie w 99% przypadków bêdzie u¿yty. Osobi¶cie
>>> bardzo czêsto z tego korzysta³em nawet ja, choæ umiem sobie odpaliæ z
>>> p³yty setupa albo co¶. Tylko po co? Wk³adam se p³ytkê z gierk± i ju¿...
>> Zw³aszcza jak np. bierzesz p³ytkê, bo bêdziesz chcia³ pograæ czekaj±c na
>> samolot. Wk³adasz j± sobie w napêd i dostajesz autostart.
>No i? Nie rozumiem jaka ró¿nica pomiêdzy czekaniem do dentysty, a na
>samolot. Chyba, ¿e to mia³ byæ taki ma³o ¶mieszny dowcip, ¿e niby p³ytka
>wywo³a autostart samolotu. Jak tak, to hahahahaha.
Jakby¶ nie zrozumia³, to samolot by³ przyk³adowy tylko. Ale oczywi¶cie
zamiast siê ustosunkowaæ do istoty problemu wola³e¶ b³ysn±æ w±tpliwym
dowcipem. To nie zmienia jednak upierdliwo¶ci autostartu.
>>> Wk³adam p³ytkê z uaktualnieniem programu i ju¿. Nie muszê klikaæ tyle
>>> razy. Zw³aszcza jak siê ¶pieszê dalej, a muszê na 4 kompach akurat w
>>> ksiêgowo¶ci pouaktualniaæ soft.
>> Od tego jest publikacja aplikacji przez AD, albo inne Zenworksy.
>Buhahahahahahaha.... Pad³em. Ale w sumie zapomnia³em z dawnych lat, ¿e
>kolega tak bardziej teoretyk czy tam praktyk w±skospecjalizowany w
>megakorporacjach.
Id¼ do mojego prezesa i powiedz mu, ¿e szefuje megakorporacji.
No, ale przecie¿ ³atwiej biegaæ z p³ytk± ni¿ nauczyæ siê czego¶.
-- \------------------------/ | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /------------------------\Received on Mon Nov 30 09:20:03 2009
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 30 Nov 2009 - 09:42:03 MET