Re: Jak zmusić Wistę do Fullscreen?

Autor: Wiktor S. <wswiktor&poczta>
Data: Sun 29 Nov 2009 - 18:47:47 MET
Message-ID: <heuc49$jqk$2@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

> A na przykład taki, że wcale nie było tak prosto zastąpić te starocia
> współczesnymi maszynkami. Pierwszy z brzega przykład, sprzed około
> sześciu lat: w pewnym szacownym instytucie od niemal dwudziestu* lat
> działał sobie w miarę bezawaryjnie taki właśnie "zegarkowy" system
> komputerowy, umieszczony w trzech szafach, z pamięcią RAM bodajże 4
> MB, kasetowymi stacjami dysków wielkości pralki o całkiem sporej
> wówczas pojemności 50 MB każda, wyposażony w dwa napędy taśm do
> backupu danych i solidną drukarkę igłową A3 o wadze fortepianu,
> drukującą w sposób ciągły dziesiątki tysięcy stron wydruków na
> papierze perforowanym w jeden dzień. Otóż pewnego dnia szacowny
> instytut postanowił wymienić te starocie na coś bardziej
> współczesnego. Do tematu z entuzjazmem podchodziło kilku chętnych,
> ale... każdy po kilku miesiącach walki sromotnie się poddawał. Powód?
> Tabele obrabiane i przeliczane według bardzo skomplikowanych
> algorytmów na tym "starociu" zawierały w jednym wierszu po
> kilka/naście tysięcy argumentów, a to stanowiło barierę nie do
> przeskoczenia dla - a jakże - w tamtych czasach jak najbardziej
> współczesnych arkuszy kalkulacyjnych. Wniosek? Pecety to zwykłe
> zabawki i mogą świstać, gwizdać i kawę zaparzać, ale w
> profesjonalnych zastosowaniach można ewentualnie zastąpić nimi
> "zielone" terminale do wprowadzania danych.

No nie powiesz, że pecet nawet sprzed 6 lat, taki z pamięcią stukrotnie
większą, z dyskiem tysiąckrotnie większym i tyleż razy szybszym procesorem,
nie byłby w stanie sprostać tym samym zadaniom. To że ktoś probował to
zrobić w Excelu i mu nie wyszło niczego nie dowodzi.

-- 
Azarien
Received on Sun Nov 29 18:50:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 29 Nov 2009 - 19:42:02 MET