Re: [Win7] Jedna rzecz której nie kumam...

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Sun 14 Jun 2009 - 01:29:09 MET DST
Message-ID: <fvnuluae9zta.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Sun, 14 Jun 2009 01:02:04 +0200, Konrad Kosmowski napisał(a):

> Mam sobie Windows 7 i serwer plików na Sambie (3.0.33) na Linuksie (Centos
> 5.3). Wchodzę sobie explorerem na udostępnione przez serwer zasoby. Jeżeli
> wybiorę jeden plik i kilknę prawym to rozwija się menu kontekstowe i jest OK.
> Jeżeli zaznaczę dużo plików i kliknę prawym (w tym samym katalogu!) to
> wyskakuje monit "Opening these files might be harmful to your computer... blah,
> blah" i dopiero jak zakliknę, że OK to wyskakuje menu kontekstowe.
>
> Trochę mnie to denerwuje bo po pierwsze wchodzi mi w drogę, a po drugie nie
> rozumiem skąd się to bierze?
>
> Kilka uwag (może to istotne):
> - komputery są w grupie roboczej (LAN - taki sam suffiks jest w DNS, DNS działa
> dobrze)
> - wybrane pliki to *tylko* avi i mp4, które są skojarzone z Gom Player
>
> O co tu chodzi?

Wejdź w Opcje internetowe | Zabezpieczenia | Lokalny intranet | Witryny
i albo dodaj tutaj ręcznie adres swojej sieci, albo wyczyść pole
Automatycznie wykryj sieć intranet.

-- 
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Sun Jun 14 01:35:05 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 14 Jun 2009 - 01:42:01 MET DST