Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gr8d4q$i4j$1@news.interia.pl...
> Przemysław Rachwał pisze:
>
>> jeden to faza - na nim świeci się próbówka (taki śrubokręt z
>> neonówką)
>> drugi to masa
>> to masy można podpiąć uziemienie - po takim zabiegu przestała mnie
>> kopać mikrofalówka
>
> Nie no, aż takim laikiem nie jestem - tego i owego mnie w szkole
> uczono A i śrubokręt z probówka parę razy miałem w łapie. Ale
> faktycznie nie pomyślałem. Jak sie tak zastanowić to potencjał jednego
> przewodu musi być zero (drugiego 230V) bo przecież napięcie to różnica
> potencjałów.
Byle nie łączyć zera z ziemią - bardzo niebezpieczne. Można natomiast
wybrać jedno, albo drugie, nigdy jednocześnie.
Dlaczego na przewodzie zerowym jest zero potencjału... to może innym
razem o tym...
>
>> mając taką wiedzę i próbówkę *koniecznie* ustal który kabel to faza
>> (nie możesz mieć 2 faz w gniazdku :)
>
> :)
Jeśli nie daj Boże, nawali (co bardzo rzadko, ale się zdarza) łącznik
zerowy na podstacji, to probówka zaświeci i na przewodzie zerowym...
(jeśli różnice wektórów na fazach (o napięcie chodzi) przekroczą próg
zapłonu neonówki.
Bezpieczniejsze wydaje mi się pewnie i dobrze zrobione własne
uziemienie, niż zero w gniazdku.
>
>> oznacz taki kabel markerem i wyłącz bezpieczniki, dopiero zmieniaj
>>
>> ale uwaga jeżeli nie masz o tym pojęcia to zatrudnij elektryka
>
> Spoko stary, damy radę :)
Na pewno :)
Byle nie wsadzać bezpieczników w przewód zerowy, nie wolno (może się
zdarzyć w starych instalacjach, gdzie w momencie ich budowy układ
zasilania był inny i nie do końca dobrze to zmieniono przy
modernizacji).
Ja u siebie odłączam zero z bolca, podłączam to do uziemienia. Jest
dobrze.
Powodzenia!
-- Nobody wanna see us together, But it don't matter no. Cause i got you babe... (C) Akon - Don't matter.Received on Sat Apr 4 23:00:05 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 04 Apr 2009 - 23:42:00 MET DST