Re: Przebicie

Autor: RedLite <sentotento_at_interia.pl>
Data: Tue 07 Apr 2009 - 17:12:09 MET DST
Message-ID: <grfphv$1ti$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Sempiterna pisze:

> Powodzenia!

Sorry, że wam tu kable po grupie przeciągam, ale widzę ze sie znają..

Z gniazdkiem przy którym stoi komp nie było problemu tylko dwa
kabelki, wyczaiłem zero zmostkowałem i cześć. Wszystko gra.
Schody sie zaczęły gdy zabrałem sie za drugie gniazdko.
Rozkręciłem, wymontowałem gniazdo podszykowałem końcówki włączyłem
bezpiecznik co by odszukać fazowe i ... tu zdziwko bo fazowy przewód
jest jeden. W tym momencie przypomniałem sobie, że za meblościanką
jest jeszcze jedno gniazdko. Więc wywnioskowałem, że to jedno gniazdko
to pośrednik, drugie połączone jest równolegle. Metodą prób i błędów
doszedłem który kabelek jest zerowym z zasilania, podłączyłem, sprawdzam
czy działa - działa. Więc wziąłem pozostałe dwa kabelki dołączyłem do
gniazdka żeby zamknąć obwód. Przeciągnąłem zero do bolca, włączam
bezpiecznik, a to niespodzianka. Trach (brak wyłącznika na stanie -
tylko zwykłe "korki"). Poszedł sie paść. Jeden w domu 16A i drugi na
klatce 25A. Na razie dałem sobie spokój, bo w sumie mogę bez tego
kontaktu żyć, ale gdzie popełniłem błąd?

-- 
"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo."
Received on Tue Apr 7 17:15:07 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 07 Apr 2009 - 17:42:00 MET DST