Re: W2K. Rozmieszczenie plików systemowych ?

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Tue 31 Mar 2009 - 00:53:11 MET DST
Message-ID: <n3v7a6-073.ln1@kosmosik.net>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

** Sempiterna <rzopa@amorki.pl> wrote:

>>>> Kiedyś starałem się tego używać, nawet jako screensaver go ustawiłem -
>>>> różnicy nie zauważyłem (a co dopiero mówić o mierzeniu).

>>> Ale w momencie draki, np. nadpisania MFT, pliki porozrzucane,
>>> pofragmentowane, stają sie bezwartościową kaszaną. Gdy będą poukładane, to
>>> jest spora szansa odzyskać znaczną część większości z nich. To jest główny
>>> powód, dla którego ja robię defragmentację.

>> To ja wolę robić backup...

> Owszem, to też jest bardzo ze wszechmiar wskazane i pożądane, świadczy o
> zapobiegliwości. Tylko, że backup nie musi być idealnie aktualny,

Niby czemu? Tzn. musieć nie musi, ale może być. Nawet w zasięgu tzw. domowego
użytkownika jest bardzo sensowny backup wykonywany przy zapisie (no nie
synchroniczny).

> zdarzają się pomyłki, przeszkody, inne błędy...

No i dlatego mając backup ma się bardzo duży komfort. :)

> To nie jest (nigdy nie było i nigdy nie będzie) stuprocentowe zabezpieczenie!

Na pewno większe niż defragmentacja, nie rób z siebie idioty.

> 99.9999% a i owszem. Ale NIGDY 100%. Za dużo miałem tych 0.0001%,

Przecież w życiu nie widziałeś systemie o tym poziomie krytyczności.

> aby backupom ufać bezgranicznie.

Kontrola jest najwyższym poziomem zaufania, że tak se walnę maksymę, hłe hłe.

> Zatem, jeśli można zabezpieczyć i inne możliwości, to należy to zrobić!

Defragmentacja guano zabezpiecza.

> Czyli np. nie tylko backup, ale i antywirus (jakis miesiąc temu wypieprzałem
> pewnego wrednego babola u kogoś, kto miał czynnego antywirusa... a jednak się
> nie uchronił - zbyt chętny był do macania nie tych treści, co trzeba),
> firewall, sprawny zasilacz... ITD. I nie ufać do końca takim rzeczom. O
> przezorności typu np. nie otwieranie "listów miłosnych" z maila od nieznanej
> osoby... długo by pisać. Myślę, że to jest jasne? :)

Sorry ciężko mi się odnosić do bełkotu, w którym się równoważnie traktuje kopie
bezpieczeństwa z ochroną przed oprogramowaniem niechcianym... Wdróż kilka
systemów, napisz dla nich kilka polityk bezpieczeństwa to pogadamy. Jak na
razie to wypisujesz bzdury.

Jak chcesz zapewnić bezpieczeństwo danych to stosujesz backup, nie
defragmentację.

-- 
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK
Received on Tue Mar 31 00:55:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 31 Mar 2009 - 01:42:01 MET DST