Re: załatwiłem windows....

Autor: Marek <marek-grupy_at_gazeta.pl>
Data: Wed 03 Sep 2008 - 20:15:30 MET DST
Message-ID: <12gchba4iujmm.17gzxc8mngabv.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> Brak jednego pliku nawet... NTUSER.DAT zapewne...

Jest "po ptokach", ale z ciekawości chciałbym wiedzieć, po co pozostają
pliki w zlikwidowanych profilach, i to pliki krytyczne dla procesu
uruchomienia systemu ? (w trybie awaryjnum z wierszem poleceń się uruchamia
mimo wszystko)

> Ech... dobrze, że czajnika elektrycznego nie wlączały do gniazdka z
> GPZ... :)
Kolezanka kiedyś do UPS-a (w czasach, gdy UPS-y kosztowały fortunę)
podłączyła maszynkę elektryzną. Było ok, do czasu, jak brakło napięcia.
Herbata się nie ugotowała, akumulatory tak :). Wymienili w serwisie
gwarancyjmym. Elektronika przeżyła.
Received on Wed Sep 3 20:20:05 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Sep 2008 - 20:42:00 MET DST