Re: Problem z instalacją W2k ...

Użytkownik "Exploris" <exploris@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:g3qvlj$vmd$1@news.onet.pl...
> Dzięki za odpowiedź ...

> ale szczerze mówiąc, choć nie wiem czy mam rację, ale
> ŁATWIEJ i BEZPIECZNIEJ chyba będzie JEDNAK zintegrować instalkę
> Windows 2000 Pro z SP4 ...
> wydaje mi się, że wtedy instalator W2k powinien wtedy zobaczyć CAŁY
> DYSK i będzie go chyba można bez problemów sformatować do dowolnych
> rozmiarów i jako NTFS

Raczej nie zobaczy, ja mam taką instalkę i widzi tylko 137 GB... Większe
widzi, ale tylko jako uszkodzone i nie da się na nich nic zrobić.
Natomiast można tak:
Utworzyć partycję NTFS, o pojemności do 137 GB, wszystko poinstalować,
włączyć obsługę dużych dysków (wpis w Rejestrze), a następnie odpalić
jakiegoś nowego Linuxa, Ubuntu, czy Knoppixa, spod niego rozszerzyć
partycję do maksimum - i będzie cała partycja dla systemu.
Jednak, gdyby coś się stało, Konsola Odzyskiwania W2k nadal widzi tylko
137 giga i nie da sie nic zrobić, a grozi to nawet nieodwracalnym
pożegnaniem danych, w razie "rzeźbienia" na siłę. Stok5roć bezpieczniej,
w przypadku W2k było by jednak zostawienie systemowi pierwszych 137 GB
dysku, a danym reszty. Nie mogę zagwarantować, że mimo włączenia obsługi
dużych dysków, w pewnych sytuacjach nie wystąpi zjawisko, znane z
Windows NT4 - system z servicepackiem 6a obsługuje do 137 GB dysku, ale
NIE DAJ BOŻE któryś z plików startowych, systemowych, wyjedzie poza
pierwsze 8 GB dysku - kiła, NT nie wystartuje. I to mimo sprawności
systemu plików i samego systemu.
Dopiero w swoim XP nie muszę sie martwić o to ograniczenie - spokojnie
instaluję XP (już z SP3) na partycji 320 GB, wszystko gra, Konsola
Odzyskiwania też nie ma kłopotu...

 Tak, zdecydowanie wskazane jest zainstalowanie SP4 do swojego W2k, lub
nałożenie tego SP na instalkę systemu I położenie od zera.
Także obsługa dużych dysków z SP4 nie powinna być kłopotliwa. Zresztą,
sporo programów wymaga aby był servicepack przynajmniej trzeci, a nawet
czwarty, oraz parę innych poprawek/"rozbudowek" (jak np. Net Framework
przynajmniej 2.0).
Tak więc - jeśli chcesz kłaść na paretycji obejmującej cały dysk - kładź
XP. Jeśli kłądziesz W2k - strzeżonego... itd... Kładź system na
pierwszych 137 GB, a resztę zostaw danym. W razie niespodziewanego
wyłączenia wpisu w Rejestrze, nic się nie popsuje - zniknie jedynie
partycja z danymi, fizycznie nadal istniejąc, dane będą bezpieczne,
tylko system nie będzie jej widział. Jej widoczność wróci po włączeniu
wpisu EnableBigLba, i/lub podpięcia do innego systemu z aktywną obsługą
BigLBA.

Programu włączającego BigLBA nie musisz się obawiać, zmienia jedynie
odpowiedni wpis w Rejestrze (tylko, jeśli tę zmianę zatwierdzisz) i
niczego poza tym nie rusza.

-- 
D4