Re: Bootloader Visty i radosne harce po tablicy partycji

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Wed 11 Jun 2008 - 21:48:46 MET DST
Message-ID: <g65v0n08ntyl$.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Wed, 11 Jun 2008 20:36:09 +0200, Wojciech "Spook" Sura napisał(a):

> Niestety i ten plan się nie powiódł. Podczas walk w punkcie (a) wydałem
> polecenie:
>
> fixmbr \Device\Harddisk0\Partition1
>
> Co spowodowało uszkodzenie partycji na której mam Windows XP. Jeśli ktoś
> będzie w mojej sytuacji, to nie radzę pisać takiego polecenia ;) Zwróciłem
> uwagę, że fixmbr informuje o przywróceniu MBR w \...\Partition0, której to z
> kolei nie pokazuje polecenie Map. Najwyraźniej to jest takie "magiczne
> urządzenie" o którym "trzeba wiedzieć" :)

MBR mieści się na początku dysku, a nie na początku partycji.
Wystarczyło zapoznać się z syntaktyką tego polecenia przed jego użyciem.
 
>
> Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. Atakowałem bootloader Visty na kilka
> sposobów (fixmbr, fixboot, odtworzenie Gruba z poziomu Rescue system
> Mandrivy) i jak do tej pory Vista się radośnie uruchamia. Odnoszę wrażenie,
> że rozmazanie kilku pierwszych sektorów dysku i partycji Visty w niczym jej
> nie przeszkodzi normalnie się uruchomić ;)
[...]

I po co te całe kombinacje. Wystarczy ustawić partycję z XP-kiem jako
aktywną i wykonać fixboot c:. Od tej chwili będzie się uruchamiał XP. A
jak chcesz mieć pełną kontrolę nad obydwoma bootmanagerami, to
zainstaluj sobie EasyBCD.

-- 
M.   [Windows - Shell/User MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Wed Jun 11 21:55:03 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 11 Jun 2008 - 22:42:01 MET DST