Re: Coś mi psuje explorer.exe

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Fri 06 Jun 2008 - 06:20:27 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4848bb0b$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g29kvd$754$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Sempiterna" <rzopa@amorki.pl> napisał w wiadomości
> news:484836f2$1@news.home.net.pl...
>>
>> Użytkownik "marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:g2819g$7ui$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Sempiterna" <rzopa@amorki.pl> napisał w wiadomości
>>> news:484703e5$1@news.home.net.pl...
>>> ...
>>>> zabraknie, czy jakiś program zesztywni kompa na amen...
>>>
>>> Co Ty, Windows 95 używasz czy DOSa???
>>
>> XP SP3.
>
> IMO ten system można było z poziomu użytkownika "zesztywnić na amen"
> tylko sterownikami do USB (szybkie urządzenia np. tuner TV) lub kart
> video ATI :)
> Masz coś takiego?

Testuję właśnie VistaMizera :)
Przy pewnych kombinacjach niepowodzeń... kilka razy dopiero kopniak
hibernacyjny rozruszał towarzystwo... :)
Ale już chyba jestem ku końcowi, bo nawet okienka się przesuwają, jak w
Viście.
A to, o czym mówisz... czemu nie? Albo jak Ci np. jakieś ważne okienko
systemowe wyskoczy poza ekran i nikuta nie idzie go zamknąć... :) A bez
tego kontynuacja pracy jest delikatnie mówiąc, mało komfortowa...
Tak totalnie zesztywnić, by nie reagował absolutnie na nic... nie
przypominam sobie... Ale było. Kartę TV mam, na dniach wypróbuję :) USB
mi nic na razie nie wiesza.

-- 
D4
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
(C) Ignacy Krasicki, biskup.
Received on Fri Jun 6 06:26:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 06 Jun 2008 - 06:42:01 MET DST