wiadomo co robi polecenie "sfc /scannow", ale... jaki wlasciwie to ma sens
praktyczny?
przeciez zakladajac, ze ochrona plikow systemu dziala w tle caly czas, to
jaki to musi byc przypadek zly dla systemowych, by dopiero sfc /scannow bylo
naprawde zbawienne.
Czyli: czy warto co jakis czas odpalic na poziomie w2k z cmd polecenie sfc
/... ?
A moze:
ma sens *praktyczny* sfc /scannow,ale tak naprawde to dopiero wowczas, gdy
w2k nie chce bootowac i wowczas z konsoli wpisanie tego moze
poprawic/uzupelnic system?
Received on Sun Jun 1 20:15:14 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 01 Jun 2008 - 20:42:01 MET DST