ikov pisze:
> Człowiek sobie sprawy nie zdaje, jak piekielnie skomplikowana jest
> podstawowa obsługa komputera :)
Dobrym przykładem jest też ktoś, kto musi z racji wykonywanego zawodu
"obsłużyć" jakieś skomplikowane dla nowicjusza programy, wymagające
"doczytania" czegoś z sieci, a prezentuje mniej więcej podobny schemat
myślenia. Sprawa wygląda tak:
Koleżanka: Ej jak zrobić w <nazwa trudnego programu> cośtam?
Ja: Nie mam pojęcia, ale poczekaj, poszukam. (idę do Googli)
Google: multum stron, tylko czerpać, klikać, uczyć się, robić krok po kroku!
Ja: Tak więc, zrób po kolei tak a), b), c), d) - przeczytaj komunikat
Koleżanka: Ale po co to mam robić? Po co mam tam klikać? Po co czytać
etc. etc. Przecież to bez sensu, po co tak!
Ja: Bo prosisz o pomoc?
Koleżanka: Wiesz, to mi się nie chce.
Ja: .....
Tragedia. Ignorancja i sromota...
Pozdr,
Tomek
Received on Mon May 26 19:35:11 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 26 May 2008 - 19:42:02 MET DST