Re: Kwestia OEM a wymiana obudowy

Autor: BartekK <sibi_at_NOSPAMdrut.org>
Data: Wed 26 Mar 2008 - 15:04:55 MET
Message-ID: <fsdlb1$imq$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Andrzej Lawa pisze:
> Od kiedy MS stanowi w Polsce władzę ustawodawczą, sądowniczą i wykonawczą?
I tutaj można się przejechać, bo w praktyce okazuje się że stanowi.
Przykład z życia wzięty - koleżance wybuchł zasilacz i kondensatory na
płycie. Windows OEM legalny, naklejka na obudowie, płytka w ręce.
Koleżanka kupiła zasilacz, wsadziła - nie działa.
Kupiła nową płytę gł. - windows sie instaluje ale się wysypuje -
uszkodzona pamięć. Na szczęście płyte mogła oddać
Zakup starej pamięci bez sensu, trzeba było kupić nową płytę, procesor,
ddr2.
Wymiana więc prawie wszystkiego, reinstalacja systemu - nie daje się
aktywować. Telefon na infolinię - nie, nie zostanie aktywowany, bo nie.
Przekoczona liczba instalacji na różnych sprzętach, zmieniony sprzęt
itd. Podpieranie się "bo się zepsuło i trzeba wymienić" - jak się
wszystko zepsuło, to trzeba kupić nowy komputer = trzeba kupić nowego
windowsa. Jak się nie wszystko zepsuło, to by nie chciał aktywacji. I
taka rozmowa przez 2h.

Masz kupiony produkt/licencję/program, ale korzystać nie możesz, bo ci
jego sprzedawca/producent nie pozwala, on ma władzę całkowitą nad twoim
sprzętem i programem, a ty masz pecha. Ewentualnie może sąd by sprawę
odkręcił, ale łatwiej (a na pewno szybciej) było zastosować "rozwiązania
alternatywne" niż kopać się z koniem.

-- 
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi_at_drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Received on Wed Mar 26 15:10:17 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 26 Mar 2008 - 15:42:02 MET