Re: ilość połączeń w WinXP

eee,może nie była to sieć taka jak dzisiaj, ale już w latach 80-tych ZX
Spectrum uzbrojony w firmowy "Interface 1" oferował połączenie w sieć -
kabelkiem łączyło się kolejne komputery tak, aby utworzyć koło. W
BASIC-u były polecenia służące do przesyłania danych pomiędzy komputerami :)
Ale fakt, na dobre sieci zagościły w komputerach pod koniec lat 90-tych,
kiedy na PC królował windows 9x, zresztą dopiero wtedy tak naprawdę
rozpoczęła się era internetu w Polsce. Przed słynnym nr 0202122 dostęp
do sieci był dość mocno ograniczony. Chociaż, jak wspominam nocne wizyty
w BBS-ach i maile krążące w sieci FidoNET - łezka się w oku kręci.
A wracając do pytania - skąd limity. To proste - z pazerności
Microsoftu. Gdyby Windows XP Home oferował to, co oferuje Windows 2000
Pro, biura nie wydawałyby kasy na desktopowy system XP Pro. Gdyby XP Pro
nie miał wręcz sztucznie wprowadzonych limitów, wiele firm nie kupiłoby
Windows 200x Server. Gdyby tenże serwer nie ograniczał ilości połączeń
klientów zdalnych, nie trzebaby bulić za kolejne licencje terminalowe
dla kolejnych klientów i tak dalej. M$ włożył sporo wysiłku, aby
ichniejsze systemy były przyjazne i ładne, łatwe w obsłudze, niezły
marketing i $$$ leci!
Przykład domowy:
przyzwoity komputer "do internetu i filmów" kupisz za 800 zł (bez
monitora). Windows Home do niego kosztuje prawie 300 zł. Czyli 25%
stanowi sam OS. Najtańsza wersja Office'a - kolejne 200 zł. Już mamy 500
zł, a to kwota, którą można przeznaczyć na nowy monitor LCD 17", jeśli
zdecydujemy się na system operacyjny i pakiet biurowy darmowy na
licencjach GNU/GPL. 500 zł w stosunku do 800 zł to spory, ponad 50%
udział w kosztach.
A teraz przykład kolejny, firma z 20 komputerami w biurze. Window XP Pro
dla każdego stanowiska (albo Vista Business) to ponad 500 zł na
stanowisko. Kontroler domeny na serwerze MS Windows SBS z licencjami na
dostęp dla wszystkich już liczymy w tysiącach zł. A gdzie najtańszy
OEM-owy Office po 540 zł za stanowisko?
A wystarczy, żeby w firmie na 19 stanowiskach zainstalować open office'a
(na jednym jednak MS Office, bo czasem któryś z partnerów przyśle plik,
którego openoffice nie otworzy), zaś kontroler domeny (zgoda, mniej
funkcjonalny, ale przynajmniej na poziomie NT 4.0) postawić na Sambie i
darmowym systemie np. FreeBSD czy którymś z linuksów i mamy oszczędności
liczone w tysiącach. Nie proponuję rezygnacji z Windows XP Pro, bo w
warunkach polskich niewiele firm może sobie pozwolić na wdrożenie innego
systemu (problem płatnika ZUS, obsługi podpisu elektronicznego dla US,
ZUS-u, bankowości elektronicznej i oferty programów dla firm w ogóle).
Uf, rozgadałem się, a zaczęło się niewinnie od głupiego ograniczenia do
5 jednoczesnych połączeń...

g.
Received on Sat Mar 15 01:56:36 2008