Re: Vista

On 4 Mar, 19:16, "Zz" <no_s...@interia.eu> wrote:

> JUZ NARZEDZIA DOSOWE DZIALALY LEPIEJ !!

no to moze masz szybszy komputer od mojego. Ja muszę tą 1-2 sek
oczekać zanim wyrzuci mi 1000 plików ;-) Do jednego w Windowsach się
przyzwyczaiłem - banalne operacje (kopiowanie plików, odczyt danych z
CD czy inincjacja dysków zew) zajmują zawsze CPU w 100% a nawet
więcej. Vista niestety nic tu nie zmienia, dlatego na domowym kompie
mam 3 niezależne dyski. Piwrszy system mój to było DOS 2.5 oraz Sparta
DOS na ATARI 130XE, dalej DOS 5.0, Amiga OS 2.0, ATARI TOS (1024 STE),
Win95, Win NT 4.0, wcześniej w pracy Win 3.11, SBS 4.5, W2K, XP na
chwile, bo nigdy nie widziałem powodów dla których zmieniać 2000 na
XP. XP się szybciej uruchamia ale mój domowy komputer nigdy się szybko
nie uruchamiał, a jak startował w czasie gdy ja piłem kawę, to
pracował czasem i dwa tygodnie. Vista, bo chciałem już coś nowego, a
że to był długo oczekiwany Loghorn to dlaczego nie? Żałuję, że nie mam
Ultimate ale w moim przypadku jest to ekonomiecznie uzasadnione. W
każdym razie mam coraz mniej czasu i coraz mniej czerpię przyjemnosci
z grzebania w systemach i poznawania ich, kruczków, trików etc.
Wymagam aby działało, było stabilne i żebym nie musiał się pierdolić
pół dnia z jedną durną rzeczą. Mam nadzieję, że po SP1 dla Visty ten
system "znormalnieje" i wezmą się do roboty programiści z migracją co
poniektórych narzędzi na Vistę. jeden plus tego systemu, to taki, że
nie ma tu samowolki programistycznej. Nie ma sytuacji, że sterownik
karty WiFi rozpierdziela mi RAIDy bo właśnie zamroził cały system (XP)
i jedyne co można zrobić to wyjąć wtyczkę. 3 dni z kartą Linksysa i
jej oprogramowaniem rozwaliło pół systemu. Dla bezpieczeństwa
rozłączyłem wszystkie dyski i występują już solo. Jak słyszę
"instalacja" albo "re-instalacja" to przestaję znać się na komputerach
- taka blondynka się ze mnie robi.
Received on Wed Mar 5 10:50:09 2008