Re: [vista] Odzyskiwanie visty kontra synowie kozy i Szatana

Autor: Saiko Kila <fnvxbxvyn_at_phgzr.vqrn.arg.cy>
Data: Thu 06 Dec 2007 - 07:45:09 MET
Message-ID: <ydcpdexw716t.dlg@saikokila.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Proces Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> zwrócił błąd:
>> [...]
> Command Prompt. Działasz wklepując polecenia z palca, ale jak już
> wspomniałem, odpal sobie Total Commandera i będziesz miał pełen komfort.

Total comander faktycznie chodzi, nie działają tylko rzeczy wymagające
ścieżek i usług.

>>> Działa net lokalny (po odpaleniu startnet.cmd). Działa też
>>> dostęp do Internetu, skąd można sobie pociągnąć np. aktualizacje do
>>> antywirusa bądź inne programy i narzędzia. Działa Total Commander z
>>> większością wtyczek, działa Opera. Działa regedit, w którym należy
>>> podmontować rejestr uszkodzonego systemu poleceniem Załaduj gałąź i już
>>> można go edytować.
>>
>> W opisanym przypadku polecenie załaduj gałąź było wyszarzone i
>> nieaktywne niestety.
>
> Działa, ale tylko po uprzednim wskazaniu HKLM bądź HKCU jako docelowego
> miejsca pod nową gałąź. Identycznie, jak w regedit odpalonym spod
> systemu.

Najbardziej mi się podoba sposób na sieć. Można sobie odpalić Operę z
flaszki i zadawać głupie pytania na grupach jednocześnie cały czas
przebywając w środowisku naprawczym.

>>> Można z palca ładować sterowniki niezbędne do obsługi
>>> urządzeń, np. dysków twardych SATA bądź SCSI. Jednym słowem, komfort
>>> pracy i ilość dostępnych możliwości jest w ogóle nieporównywalna.\
>>
>> Kiedyś tak chwaliłeś Konsolę XP :)
>
> Kiedyś nie było Visty :-).

I świat był bardziej kolorowy ;)
  
>>> A narzędziem o które pytasz jest sc.exe.
>>
>> Dziękuję.
>
> A proszę bardzo. Na przyszłość namawiam do eksperymentów, tam są bardzo
> fajne narzędzia. Np. bootrec, bootcfg, bootsect, drvload, drvinst...

Pewnie będę miał "przyjemność" skorzystać z nich przy migracji, bo chcę
jutro przerzucić tę vistę na większy dysk i przy okazji doinstalować
wersję 64-bit.

Przy okazji - czy najlepszym sposobem na zrobienie tego może być backup
na zewnętrzny twardy dysk USB backupem Visty, potem z instalki
przywrócenie systemu z backupu na nowy dysk, czy trzeba coś kombinować?
Chciałem użyć zwykłego klonowania bootitng, ale on mi się wiesza w
trybie USB 2.0 (1), dlatego użyję go potem tylko do poprzestawiania i
przygotowania partycji na drugą Vistę. Nie wiem jednak czy nie
spodziewać się jakichś cudów...

1) parę dni temu robiłem backup visty przez USB 1.1 - trwało to dobę i
kilka minut

-- 
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8
Received on Thu Dec 6 07:50:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 06 Dec 2007 - 08:42:01 MET