Re: Win2k nie znajduje samego siebie

Autor: Tomasz Minkiewicz <tomasz.minkiewicz_at_interia.pl>
Data: Fri 25 May 2007 - 11:58:35 MET DST
Message-ID: <pan.2007.05.25.09.58.35@tommink>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8

On Fri, 25 May 2007 09:40:55 +0000, Tomasz Minkiewicz wrote:

> Dzięki. Na razie idę po Testdiska, a do tego artykułu wrócę, kiedy dysk
> mniej-więcej odzyska pierwotny kształt.

Testdisk robi swoje!
I to całkiem nieźle, choć niestety nie do końca właściwie. :-(

Pierwsza partycja (windowsowa) najwyraźniej OK. Właśnie tam była, gdzie
on twierdzi, wielkość się zgadza, pliki na niej widać.
Druga (mała linuksowa) - OK. Rozmiar, położenie, zawartość pasują.
Trzecia (duża linuksowa) - tu jest problem. Twierdzi, że zaczynała się
zaraz od następnego sektora za drugą, a ja wiem, że tak nie było.
Nie widać też wszystkich plików, które powinny na niej być. Program
najwyraźniej nie daje możliwości ręcznego wprowadzenia poprawek.

Czy jeśli pozwolę Testdiskowi założyć partycje jego zdaniem poprawne,
a potem fdiskiem zmienię początek tej trzeciej, to cokolwiek może się
popsuć? Czy Testdisk zmienia na dysku cokolwiek poza tablicą partycji?

Hmmm... właściwie to mogę żyć bez tej trzeciej. Backup moich danych jest
na drugiej partycji, dane kumpla wczoraj prawie w całości zrzuciłem na
serwer. Ciekawe, czy jego habilitacja nie jest przypadkiem w tej części,
której NIE zrzuciłem. :)

-- 
Tomasz.Minkiewicz@interia.pl
Received on Fri May 25 12:00:09 2007

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 May 2007 - 12:42:04 MET DST