dziobu napisał(a):
> Wiszący proces to jest zawsze wiszący proces. Troche pamięci (nawet
> jesli swapowana), jakieś uchwyty systemowe, napewno jakieś pliki zajęte.
> Po co skoro nie jest to potrzebne.
Ale jest to obciążenie znikome przy obciążeniu generowanym
przez działający program. A po co? Bo wygodniej jest mieć
wszystko gotowe do działania, niż za każdym razem włączać
ręcznie i wyłączać.
Owszem, nie należy mieć zbyt dużo "śmieci" działających
non-stop w systemie, ale też nie należy przesadzać z
obniżaniem wykorzystania zasobów.
> Tak, tylko żeby on doszedł do stanu wiszenia na znaczniku systemowym, to
> musi sie najpierw uruchomić. Te 5 usług które wymieniłem z okazji VmWare
> uruchamia sie na piechote 24 sekundy. Wole te 24 sekundy czekać zanim
> pierwszy raz uruchomie ten program, niż zawsze przy starcie systemu.
Ale przecież usługi uruchamiają się w tle.
> A jak do tego dodam reszte śmietnika usługowego i tego z autostartu to
> sie okazuje że mój zaśmiecony komputer może wstać o wiele szybciej.
> I to jest chyba główna zaleta wyłączenia niepotrzebnych usług.
Ino że tak naprawdę czas uruchamiania komputera nie liczy się
aż tak bardzo. Nie robi się tego co godzinę i wcale nie trzeba
w czasie ładowania sterczeć bezczynnie i wpatrywać się w
monitor. Ja np. przychodząc do pracy włączam komputer zaraz
na początku, po czym dopiero "rozpłaszczam" się, przeglądam
terminarz, rozwieszam klucze i gdy siadam do maszyny już jest
dawno na ekranie logowania, z załadowanymi wszystkimi usługami.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Fri Jan 12 10:30:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 12 Jan 2007 - 10:42:02 MET