Re: Partycja >130 GB, stary BIOS, WinXP - czy to jest bezpieczne?

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Thu 28 Dec 2006 - 11:09:15 MET
Message-ID: <s550ne.7f8.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"latet" <spam@xxx.pl> wrote in message news:en046u$m6b$1@inews.gazeta.pl...
>> Akurat ograniczenia BIOS-u nie mają tu nic do rzeczy, bo Windows nie
>> korzysta z niego przy obsłudze dysków. Ważne są ograniczenia samego
>> systemu. Jeżeli jest to Windows XP bez SP1/2 lub Windows 2000 bez SP3/4*,
>> to nie wolno takiego dysku doń podpinać, bo już przy pierwszej próbie
>> zapisu obszaru powyżej 137 GB (128 GiB) zacznie być nadpisywany
>> początkowy obszar napędu i stracisz partycję.
>
> Rozumiem. Więc pod XP SP2 spoko. Ale pod starszymi
> nawet jeszcze zanim by system do końca wstał, to już by
> duzej partycji mogło nie być, bo on tam coś zawsze sobie
> coś zapisuje, tak?

Dokładnie. Już samo przeglądanie plików na partycji NTFS powoduje
uaktualnienie znacznika czasu ostatniego dostępu do pliku, a tym samym
ryzyko utraty danych.

> A ciekawe jak spod jakiegoś Linuxa (np. Knpixx-a uruchomionego z CD)?
> Czy tu też to co widzi BIOS nie ma znaczenia?
>
> Ostatnio skanowalem taką partycję antywirem uruchomionym
> wlasnie z CD - pod Linuxem. Nic sie nie stało złego, ale w tym kompie
> akurat BIOS widział dysk prawidłowo.

Linux także ignoruje BIOS. Ale ja tutaj widzę całkiem inny problem;
sterowniki obsługujące NTFS w Linuksie są hmmm eksperymentalne, więc raczej
niewskazane jest włączanie trybu r/w. Zdaje się że chyba tylko Captive,
który jest oparty na oryginalnym pliku MS ntfs.sys, jest w miarę bezpieczny,
pomijając kwestię implementacji obsługi odmiennego systemu ACL-i w obu
systemach. Ale i tak w żadnym razie nie pozwalałbym mu na wykonanie chkdsk.

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/ 
Received on Thu Dec 28 11:15:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Dec 2006 - 11:42:03 MET