Troche namieszalem i nie wiem jak z tego wyjsc by sie nie napracowac mocno.
Znajmi poprosili mnie o podlaczenie monitora poniewaz zmienili na nowy.
Podlaczylem go bez problemow i wgralem sterowniki z plyty producenta
monitora. przy okazji zobaczylem ze system pobral 42 aktualizacje ale nikt
ich nie instalowal. Wiec odpalilem je. Przy okazji czekania na
zainstalowanie sie tychze poprawek odznaczylem na karcie sieciowej klienta
sieci microsoft i udostepnianie plikow i drukarek.
Po zainstalowaniu popawek zrobilem restart i ... system juz nie uruchomil
sie juz poprawnie.
zreszta wogole nie moge sie do niego dostac. tryb awaryjny (rowniez z samym
wierszem polecen), ostatnia znana konfiguracja, tryb vga - nic, klapa :(
Za kazdym razem system pod koniec ladowania restartuje sie (bo wlaczone jest
autorestart). Przy uruchomieniu normalnym system resetuje sie tuz przed
wyswietleniem okna logowania.
Z tych 3 rzeczy ktore wykonalem zakladam ze bedzie to sterownik monitora.
dodam tez ze ma on wbudowanego huba usb. wydaje mi sie ze to tu jest
problem.
chetnie odinstalowal bym to ale windows nie chce wystartowac w jakimkolwiek
trybie.
pomyslalem tez ze moze podlacze dysk do innego kompa i wykasuje pliki
sterownika to moze windows uzyje domyslnego ???
to co mi przyszlo jeszcze do glowy to to ze skoro nie byly instalowane
aktualizacje to mozliwe tez jest ze nie bylo tam zadnego service pack'a a na
plycie sterownika jest napisane ze wymaga przynajmniej sp2 dla windows 2000.
aha. komputer w nagrode mam u siebie ale nie mam plyty instalacyjnej windows
2000 (i nie ukrywam ze nie chce jej uzyc).
prosze o podpowiedzi
Received on Tue Dec 26 18:35:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 26 Dec 2006 - 18:42:04 MET