Re: Zmiana procesora - konieczna reinstalacja?

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Tue 21 Nov 2006 - 10:48:16 MET
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <4562cb61$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Radosław Sokół" <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> napisał w wiadomości
news:ejugv0$rnd$1@polsl.pl...
> Pawel S napisał(a):
> > Zmieniłem procesor z P4 1.6GHz Willamette na P4 3.06GHz z HT - czy warto
> > przeinstalować system, czy to nie ma sensu? Teraz w menedżerze urządzeń
> > widać jako 2 procki.
>
> Skoro widać, to wszystko działa. Nie reinstaluj.

Zdecydowanie popieram!
Było sobie takie powiedzenie występujące w 2 odmianach - eufemistycznej
"lepsze jest wrogiem dobrego" oraz "ludowej" "co się polepszy, to się
popieprzy".
Nawet z doświadczenia wiem, że jeśli chodzi i nie pada, to zostawić w
spokoju (poprawki oczywiście zakładać na bieżąco).

> > Pod Linuksem zmieniłem jądro na smp i tu widzę różnice, natomiast pod
> > Win nie bardzo.
>
> Z HT nie widać generalnie specjalnego zysku w codziennej pracy.
> Szczególnie w Windows, gdzie mało który program jest wielo-
> wątkowy.

Ja mam taki właśnie procek - P4HT 3.06GHz, jakkolwiek rzeczywiście nie mam
wrażenia, żeby to jakoś przyspieszało, ale zdecydowanie mam wrażenie, że
zwiększa stabilność i wydajność systemu - gdyż nawet, jak coś zarżnie mi
jeden wątek, czy nawet ten wątek padnie, to jest drugi, chodzący gładko,
mogę wtedy komfortowo wywołać taskmanager i ubić niesforny program - i
sytuacja wraca do normy. Cenie sobie to, że nie mam wrażenia zarzynania
procka, ani przy jedno, ani nawet przy wielowątkowych programach, nawet, jak
któremuś nie starcza mocy. Prędzej ugrzęźnie na transferze dyskowym... Mimo
UDMA66 aktywnego... Bo np. plik jest mocno pofragmentowany.

-- 
W przypadku kontroli ten bez biletu to tez nie zlodziej ...
on tylko kupil od kanara bardzo drogi bilet za ponad 100zl :)
(C) J.B. @ news:pl.regionalne.warszawa
Received on Tue Nov 21 10:50:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 21 Nov 2006 - 11:42:04 MET