Re: backup tasmowy - software

On Fri, 15 Sep 2006 10:30:47 -0400, rs wrote:

> On Fri, 15 Sep 2006 07:04:00 +0200, Piotr Smerda <piotrs00@go2hell.pl>
> wrote:
>
>>Pod Win 2000 i Win 2003 ArcServer chodzi doskonale. Ale ma jedną
>>upierdliwość - każda opcja (typu obsługa biblioteki taśmowej) wymaga zakupu
>>dość drogiej licencji. Na miejscu autora wątku rozważyłbym zakupienie
>>upgrade do Backup Execa 10 (teraz już Symantec, kiedyś Veritas). Można też
>>rozważyć TSMa, albo EMC Retrospect.
>
> wlasnie rozwazam. retrospec mnie zirytowal kiedys potwornie, bo to byl
> soft najpierw dostepny na maca, potem dopiero przeniesiony na PC.
> problem polegal na tym, ze dopiero w praktyce okazalo sie, ze tasmy
> zapisane na PC, nie sa odtwarzane na MACu i odwrotnie. od tamtego
> czasu staram sie obchodzic ten produkt z daleka, ale ze teraz
> makowkami nie musze sie teraz jzu przejmowac, to moze dam mu szanse.
> tylko dlaczego akurat on? w czym moze on byc lepszy od innych.
> co do backup exec, z tego co wiem, nie istnieje taki upgrade z wersji
> ktora posiadam (seagate'a) do nowej wersji. btw. ten program tez
> sklada sie z modulow, na ktore trzeba wykupywac licencje.
> a co powiesz o brighstore. ponosc najczesciej uzywany soft w
> srodowiskach korporacyjnych. <rs>

Jestem przyzwyczajony do TSMa i NBU/VBE tak więc CA Arcserve omijam
szerokim łukiem. Zapewne do środowisk Windows sprawdzi się on dobrze, ja
jednak mam do czynienia raczej z duzymi środowiskami heterogenicznymi a w
nich Arcserve radzi sobie raczej średnio.
VBE także składa się z modułów, ale są to raczej moduły związane z agentami
do baz danych czy serwerów mailowych (czego i CA wymaga) oraz z backupem
zdalnym serwerów Windows (pomijam sprawy shared storage, vaulting itp.).
TSM też wymaga zakupu agentów do baz/serwerów mailowych.
A co do "najczęstszego używania CA Brightstor" to nie słyszałem o żadnej
DUŻEJ korporacji, która by TYLKO CA używała :)

-- 
Pozdrawiam
Piotrek