Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <tch@nospam.syneticon.net> napisał w
wiadomości news:e431fd$ajg$1@newsreader3.netcologne.de...
> Wiekszym problemem wydaje sie wlasnie zrobienie skryptu "wielkie/male
> litery", gdy pliki sie zdubluja (do zrobienia, ale ile mozna spedzac
> czasu na skopiowanie zawartosci dysku?).
>
> Czy naprawde nikt nie mial wczesniej tego problemu?
Trochę (albo i mocno) naokoło - zrób tak, w Linuxie zTARuj swoje pliki, albo
nawet zrób *.TGZ, przenieś ten plik do Windows, wszuć OIDP WinRARa, albo co
wygodniejsze, Total Commandera, z TGZ wypakuj TARa, z TARa wypakuj
poszczególne pliki, skopiowanym na zewnątrz z archiwum zmień/podmień nazwy,
wypakuj resztę, aż nic w TARze nie zostanie (wypakowane pliki można usuwać z
archiwum TAR wciskając F8).
Niestety, TC nie umie jeszcze masowo zmieniać nazw plików w archiwum, bo
wtedy sprawa arcyprosta - zaznaczyło by się wszystkio, CTRL-M (w starszych
TC i w WC CTRL-T) i wyskoczy narzędzie masowej zamiany nazw. Ale w katalogu
rozpakowane umie.
Myślę, że ze szczegółami już sobie poradzisz.
Trochę mozołu będzie, robiłem kiedyś kilka tysięcy, choć w nieco innych
okolicznościach i TC okazał się zbawieniem. Bardzo pomógł, mimo, że
miejscami trzeba było ręcznie krok po kroku działać.
Co do NTFS - ten system jest zgodny z POSIX i jest w stanie obsłużyć osobno
litery duże/małe, problem w tym, że Windows nie bardzo chce się do POSIXa
przyznać, więc w normalny sposób nie podejdziesz. Zresztą... jeśli masz dysk
z partycją ext2, czy ext3, to skorzystaj z programów montujących pod Windows
partycję ext, jak poszukać, to nawet z możliwością zapisu/kasowania.
Partycje te są montowane różnie, albo jedynie z panelu programu czytającego,
albo jako kolejna litera napędu.
-- LH Na pohybel spamerom...Received on Sat May 13 01:00:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 13 May 2006 - 01:42:01 MET DST