"mkw20" 1145835362.755249.182370@v46g2000cwv.googlegroups.com
> Problem nie lezy w MBR, bo skopiowany system sie uruchamia. Pojawia sie
> znany czarny ekran z logo windozy a potem pojawia sie niebieski ekran,
> gdzie powinien pojawic sie napis Zapraszamy, ale sie nie pojawia, a
> system sie zwiesza. Nie wiem czy nie powinienem zrobic tej operacji z
> przeniesieniem systemu poprzez jednak zrobienie obrazu, a nie przez
> zrobienie kopii dysku, chociaz jak dla mnie to to samo
Niekoniecznie. Obraz ma na pewno taką sama sygnaturkę co pierwowzór,
(chyba, że obrazujący ;) program pomija ją lub jakoś psuje) a kopia
niekoniecznie uzyska tę samą sygnaturę. :)
Ale moim zdaniem problemy sygnaturkowe należy po prostu przeczekać.
System wstaje pół godziny, ale wstaje. W międzyczasie można wziąć
prysznic, iść po zakupy, zjeść posiłek itd. ;) Często ręczne
poprawianie sygnaturek trwa niewiele krócej, a już na pewno
nie odbywa się samo przez się, lecz trzeba ślęczeć przy
komputerze i grzebać się edytorem dysku lub czymś w tym stylu.. :)
Do kopiowania, obrazowania i grzebania (nie tylko w sygnaturkach)
polecam paragonowe programy. :)
I tu niespodziewanka. Dwa razy użyłem windowsowego defragmentatora
(pod WXP) i kilkadziesiąt paragonowego. Windowsowy i za pierwszym,
i za drugim razem pokaleczył pliki (za drugim razem na oko 10 procent,
plików; na dodatek zauważył, że potrzebuje 15% wolnego miejsca,
a ja mu daję tylko 13%, z czego tylko 7% do użycia) a paragonowe
defragmentowanie wprowadziło błąd tylko w jednym pliku.
Są to na pewno błędy powstałe przy defragmentacji, jako że podmienione
są fragmenty, będące wielokrotnością całkowitą jednego klastra. :)
Oczywiście przed defragmentowaniem były poczynione stosowne kopie,
dzięki którym owe błędy zostały odkryte. :)
E. :)
Received on Mon Apr 24 03:10:11 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Apr 2006 - 03:42:04 MET DST